FORUM GŁÓWNE Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-) 14-07-05 00:05 [relacja / galeria] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 Witam!!! Dzis rano zaczalem budowac model niszczyciela ORP Piorun, z Malego Modelarza 12/2001. Przyznam, ze bardzo wachalem sie z wyborem tegoz modelu, poczatkowo upieralem sie przy Frytkowym Brissendenie, ktory wydawal mi sie prostszy, ale zadzialal "KTOS" : ), kto sie uparł, ze "lepsze jest polskie" : ) zamieszczam wiec fotke okladki- przyznam sie, ze mam wielka treme, gdyz to moja pierwsz relacja z budowy, ale mam nadzieje, ze jakos uda mi sie szczesliwie (i z ladnym efektem) skonczyc tego "pieruna" : )- mimo malego doswiadczenia i wrodzonego lenistwa. a wiec teraz postepy z prac- szkielet i podstawka naklejona na na tekturke 1mm, poklad na okolo 0,5-0,7mm. a teraz efekt finalny dzisiejszego dnia, czesc wreg i czesci szkieletu wycieta "laserowa metoda Vivita", z niebieskiego forum, reszta- pewnie jutro PS- przepraszam za slaba jakosc zdjec, ale dysponuje jedynie aparatem z telefonu komorkowego : ( PPS- "KTOSIU" : ) jesli to czytasz, to dzieki Ci za wsparcie !!! Maciek Grajek / Post zmieniony (10-06-09 13:19) Odpowiedz na tę wiadomość 14-07-05 00:24 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Staszkov Na Forum:Relacje w toku - 1 No dawaj dawaj!! Sam mam ochote na ten modelik. -------------------------------------------------- Pozdrawiam. Odpowiedz na tę wiadomość 14-07-05 22:39 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 Jedziemy dalej- dzis wycialem wszytskie czesci szkieletu + poklad. Po obowiazkowej dawce szlifowania i pasowania "na sucho" skleilem to w jedna calosc. nie powiem, bo wyglada calkiem, calkiem, zadnych zwichrowan itp : ) dzisiaj w nocy prawdopodobnie posiedze jeszcze nad doklejeniem pokladu- trzeba w koncu zrobic cos bardziej pozytecznego niz spanie : ) aha- poklad dla "swietego spokoju" wyretuszowalem z bokow zielona plakatowka. a teraz czas na zdjecia- pierwsze dwa- spasowanie "na sucho" wersja finalna- sklejony szkielet kadluba i to tyle na razie- pozdrawiam! Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 14-07-05 23:44 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Yarpen_Zirgin Na Forum:Relacje w toku - 1 Hm... Zastanawiam sie, czy przy takiej metodzie Budowy kadłuba nie dochodzi do zwichrowan... Sam zawsze naklejam wręgi wzdłużnic i pokład w postaci jednego ciągu, dbając o zachowanie lini prostej, co gwarantuje prostolinijność tych części. czy ktos jeszcze tak postępuje? Odpowiedz na tę wiadomość 15-07-05 14:37 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 Yarpen_Zirgin- nie, takie rozwiazanie sklejania szkieletu nie doprowadzilo (przynajmniej u mnie) do jakichkolwiek zwichroan, przeciwnie- jak na razie wychodzi bardzo rowno. No ale do rzeczy- przedstawiam wyniki wczorajszo nocnych i dzisiejszo dziennych zmagan : ) Doklejony caly poklad, wyciete i wyretuszowane czesci poszycia, szkielet dodatkowo wzmocniony paskami kartonu doklejanymi do bokow wreg- tak jak nakazal Mistrz Saburo : ). co prawda autor zalecal oklejac wregi paskami papieru, ale uznalem ze byloby to zbyt ryzykowne-bardzo prawdopodobne ze wyslo by to o wiele za grube. pomalowalem wiec wregi na odpowiedni kolor i dokleilem wspomniane paski. jak sie uda, to sprobuje jeszcze cos w nocy sklecic : ) pozdrawiam ! Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 16-07-05 12:34 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza OGGO Na Forum:Galerie - 6 W Rupieciarni:Do poprawienia - 2 - 5 Hallo Widze ze,prace ladnie dno tymi paskami,na pewno sie napracowales ( wyglada to bardzo ladnie).Ja robie to troche inaczej elementow poszycia dna,doklejam paski(o odpowiednim kolorze) , i kleje dno od dziobu w kierunku rufy .Wydaje mi sie ze metoda ta jest dosyc prosta i burta ladnie wszystko przykryje i dalej bede sledzil Twoje zmagania . Kleilem kiedys ten model,ale stare wydanie,i do dzisaj cieszy on moje oko. Powodzenia. Odpowiedz na tę wiadomość 16-07-05 14:37 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 OGGO- wbrew pozorom ta metoda nie jest az tak pracochlonna i wymagajaca, ale za to potrafi zapewnic prawdziwy komfort w oklejaniu dna!!! wszystko rowno i dokladnie do siebie przylega! polecam wszytskim! A teraz slowo o postepach- okleilem juz cale dno, zaczalem naklejac burty, skleilem podstawke : ) bede mial chyba drobny problem, bo brakuje mi doslownie pol milimetra burty po obydwu stronach kadluba, cale sczescie jednak, ze po podklejeniu laczen burt paskami od spodu, bedzie to praktycznie niewidoczne. wedlug mnie cale poszycie wyszlo raczej przyzwoicie, bez zadnych widocznych i zucajacych sie w oczy uchybien- wychodze jednak z zalozenia, ze zawsze mozna bylo postarac sie bardziej i osiagnac lepszy wynik : ) No , to tyle- zdjecia postaram sie wstawic wieczorem : ) pozdrawiam !!! Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 16-07-05 23:48 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Nocturne Pięknie Ci wychodzi ten Piorun - też właśnie kleje ten model ... -------------------------------------------- Quod Me Nutri Me Destruit W stoczni: Takao , Akitsushima , Yukikaze i zero czasu .... Odpowiedz na tę wiadomość 18-07-05 00:32 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza konradus satrapa ;> No pieknie Ci idzie :-) Ale czy przypadkiem sruby nie powinny byc jedna lewo a druga prawoskretna? ;-) Odpowiedz na tę wiadomość 18-07-05 07:29 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Bracki Na Forum:Relacje w toku - 1Galerie - 2 Czy przypadkiem te waly nie są ciut za grube? Waly powinny wychodzić z kadluba a u ciebie wychodzą z części lączącej je z kadlubem. Odpowiedz na tę wiadomość 18-07-05 08:44 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 konradus- sruby robilem tak jak byly na rysunkach, a tam sa dwie takie same, chyba ze ja jestem slepy :-) Bracki- do walow wybralem patyczki od szaszlykow, moze faktycznie ciut za grube, choc moim zadaniem nie rzucalo sie to tak bardzo w oczy. a ze waly wygladaja jakby nie wychodzily z kadluba -wiem : / kaszana, mea culpa : / Niestety nastepne zdjecia beda najwszesniej w czwartek- wypadl mi niestety pilny wyjazd. A wiec- do zobaczenia!!! : ) Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 22-07-05 16:42 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza talib Na Forum:Relacje w toku - 1 a nie braklo ci czasem troche burty na rufie i zeslal nas pan na ziemie abysmy siali zamet i zniszczenie Odpowiedz na tę wiadomość 24-07-05 16:53 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza talib Na Forum:Relacje w toku - 1 czyli wada wrodzona a nie blad sklejacza i zeslal nas pan na ziemie abysmy siali zamet i zniszczenie Odpowiedz na tę wiadomość 24-07-05 19:36 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 talib a tobie tez braklo? : ) ja jestem jednak za bledem sklejacza- mimo wszystko i konsekwentnie. teraz probuje robic nadbodowke dziobowa, postaram sie niedlugo pokazac swoje wypociny : / tam dopiero sie popisalem : / tak skaszanionej nadbodowki w Piorunie jeszcze nie widzieliscie - gwarantuje : [ chyba wezme sie za pielenie marchewek albo inne pokrewne zajecie, bo na modelarstwo to za "wąski" jeszcze jestem : ) pozdrawiam : ) Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 25-07-05 00:44 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Nocturne - czy Masz zamiar robic retusz Piorunowi ? Bo nie wiem jakich farb mam uzyć do mojego ... -------------------------------------------- Quod Me Nutri Me Destruit W stoczni: Takao , Akitsushima , Yukikaze i zero czasu .... Odpowiedz na tę wiadomość 26-07-05 13:30 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza talib Na Forum:Relacje w toku - 1 ja osobiscie nie sklejalem tego okretu ale kilku kolegom wlasnie taki blad wyszedl i zeslal nas pan na ziemie abysmy siali zamet i zniszczenie Odpowiedz na tę wiadomość 26-07-05 15:31 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma : ) zreszta- zdazylem sie juz przyzwyczaic i przekonac do plakatowek, wiec wcale nie narzekam na brak mozliwosci zakupu profesionalnych farbek : ) a oprocz plakatowek (czasami) stosuje tez pastele olejne. : ) pozdrawiam : ) Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 26-07-05 23:15 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Nocturne Możesz wrzucić jakieś zdjęcia nadbudówki ? -------------------------------------------- Quod Me Nutri Me Destruit W stoczni: Takao , Akitsushima , Yukikaze i zero czasu .... Odpowiedz na tę wiadomość 27-07-05 01:07 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 jakos slamazarnie mi idzie budowa nadbudowki dziobowej- na tyle ze majac dosc meczenia sie z nia dla odprezenia skleilem jedna z wiez artylerii glownej. i nawet nie wyszlo to az tak zle jak sie spodziewalem po drodze krzyzowej z nadbudowka : ) a dokladne zdjecia samej nadbudowki pokaze gdy juz mi sie uda ja cala ukonczyc : ) Maciek Grajek / Post zmieniony (02-08-05 15:51) Odpowiedz na tę wiadomość 27-07-05 10:29 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza syjek Na Forum:Relacje w toku - 1Galerie - 2 Bardzo ładnie, szkoda że te zdjęcia takie ... Jaka to jest skala? bo nie moge nigdzie się tego doczytać Pozdrawiam Sylwek KONCERN modelarski MO ;-) Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ Odpowiedz na tę wiadomość 27-07-05 19:42 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 oj trzesly sie trzesly : ) syjek- skala to standardowo 1:200, ale na zdjecia na razie nic nie poradze- to tylko komorka 640/480. W miare mozliwosci postaram sie je pozniej podmienic. Michu- Dach wiezy jest odrobine zapadniety. Mimo usilnych staran za nic nie moglem tego ustrojstwa spasowac jak nalezy. Czesc 154- dach wiezy- byla u mnie odrobine (ok 1mm) za dluga i nie pasowala, wiec musialem ja przyciac : / a gdy juz pasowala to okazalo sie ze jest lekko wklesla. Wyszlo jak wyszlo, niestety...... Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 27-07-05 21:27 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Michu Na Forum:Relacje w toku - 5Galerie - 2 - 1 Wydaje mi się że dach wieży specjalnie jest "za długi" o ten milimetr, właśnie po to żeby był uwypuklony po sklejeniu. Odpowiedz na tę wiadomość 28-07-05 07:45 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Nocturne Ja równiez miałem problem z wieżami :) Również musiałem ja z przodu trochę podciąć , wyszła chyba całkiem nieźle ... Oczywiście wszystko przed retuszem , do którego nie mogę znaleźć koloru :( -------------------------------------------- Quod Me Nutri Me Destruit W stoczni: Takao , Akitsushima , Yukikaze i zero czasu .... Odpowiedz na tę wiadomość 28-07-05 09:43 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Yarpen_Zirgin Na Forum:Relacje w toku - 1 Albo mi się wydaje, albo w obu modelach (Deathwatcha i elessara) lufy dział są stanowczo za grube. Porównując je ze zdjęciami artylerii Pioruna wynika, ze są co najmniej o połowę grubsze niż być powinny. Model jest wykonany w skali 1:200 wiec maksymalnie powinny mieć 1 mm przy wylocie. Jeśli jednak sie mylę, to przepraszam.. Odpowiedz na tę wiadomość 28-07-05 09:55 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Nocturne A właśnie w jaki sposób robicie lufy dział ? Bo mi właśnie wyszły tak jak pisze Yarpen_Zirgin czyli stanowczo za grube :/ -------------------------------------------- Quod Me Nutri Me Destruit W stoczni: Takao , Akitsushima , Yukikaze i zero czasu .... Odpowiedz na tę wiadomość 28-07-05 10:27 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Kat Na Forum:Relacje w toku - 6Relacje z galerią - 7Galerie - 16 - 8 Ja korzystam z tego że papier sie rozwarstwia przy skrecaniu, odrywam nadmiar ze srodka i sklejam o 2/3 cienszy papier, lufy wychodza takie jak powiny i nawet maja dzurke w środku :) Pozdrawiam _________________ Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz "Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani"- Felix Dzierżyński Makro: HSW Ł-34 , IS-3 , BTR-80, ORP Grom II Mikro: 2S19 Msta, Man 7t , M1070 HET, Fiat 126p Moja strona: Odpowiedz na tę wiadomość 28-07-05 10:55 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Nocturne Dzięki za odpowiedzi :) na razie mam zbudowaną jedną wieże , więc przy następnych troche poeksperymentujemy ... :) -------------------------------------------- Quod Me Nutri Me Destruit W stoczni: Takao , Akitsushima , Yukikaze i zero czasu .... Odpowiedz na tę wiadomość 28-07-05 20:04 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Nocturne Właśnie ... :D Jakby ktoś miał numery farbek , obojętnie Pactra Model Master Humbrol ... -------------------------------------------- Quod Me Nutri Me Destruit W stoczni: Takao , Akitsushima , Yukikaze i zero czasu .... Post zmieniony (29-07-05 19:11) Odpowiedz na tę wiadomość 30-07-05 18:17 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza franek Witajcie!brdzo mi sie spodobal ten model chyba sobie go Na warsztacie Nelson. Odpowiedz na tę wiadomość 31-07-05 16:53 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Bracki Na Forum:Relacje w toku - 1Galerie - 2 Czyżbym widzial w tle HMS DIDO w 1:250?:) Do tej pory nie mogę przeżyć tej beznadziejnej jak dla MM skali...Poza tym Piorunik calkiem calkiem, tylko ten retusz?.Model dużo traci na nie pomalowanych krawędziach :( Post zmieniony (31-07-05 16:56) Odpowiedz na tę wiadomość 01-08-05 19:30 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Nocturne Ja też nie mogę przeżyć HMS Dido w 1:250 , i do tego jeszcze HMS Penelope ... :-( :-( :-( Takie piękne krążowniki i ta nieszczęsna skala ... :-( A co do retuszu to nie moge dobrać odpowiednich farbek :-( -------------------------------------------- Quod Me Nutri Me Destruit W stoczni: Takao , Akitsushima , Yukikaze i zero czasu .... Odpowiedz na tę wiadomość 02-08-05 21:35 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 witam ponownie- wlasciwie juz skonczylem nadbudowke dziobowa, zamieszczam wiec kolejne zdjecia z budowy. Nie ukrywam ze nie jestem zadowolony z wygladu tego co skleilem : / no ale coz. w paru miejscach widac zabrudzenia po "retuszowaniu" plakatowka, widac niedokladnosci przy doklejaniu tych "poreczy" przy zewnetrznych sciankach nadbudowki- i duzo duzo wiecej, itp, itd. Zasadniczo do doklejenia zostalo mi tylko stanowisko dzialek pplot na prawej burcie- ale na to bedzie czas kiedy indziej. teraz czas na dokonczenie pokladu dziobowego. PS. podmienilem takze wczesniejsze zdjecia- na takie na ktorych widac "troszeczke" wiecej. Enjoy. : ) pozdrawiam! Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 03-08-05 08:25 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Bracki Na Forum:Relacje w toku - 1Galerie - 2 Polecam zrobić lufy z igiel lekarskich w aptece kupilem 1,1 ladnie pasują na kaliber ok zrobilem w moim Gryfie i lepiej wygląda niż papierowe z opracowania :) Odpowiedz na tę wiadomość 03-08-05 11:30 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Nocturne No to lecimy do apteki ... :D A właśnie się miałem brać za następną wieżę - dzięki Bracki :-) A jakich igieł byś uzył do kalibru 152 mm ? -------------------------------------------- Quod Me Nutri Me Destruit W stoczni: Takao , Akitsushima , Yukikaze i zero czasu .... Odpowiedz na tę wiadomość 03-08-05 14:43 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Korsarz Na Forum:Relacje w toku - 9Galerie - 6 - 4 Nocturne- bierzesz kaliber działa, dzielisz przez skalę na kalkulatorku i masz :] tylko że to jest srednica wewnetrzna więc lufa może byc ciut grubsza. Nie jestem przesądny, bo to przynosi pecha. Odpowiedz na tę wiadomość 03-08-05 15:16 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 Yarpen_Zirgin - w tej wiezy juz i tak sie nie da nic z lufami zrobic- ale nastepne zrobie juz innym sposobem. igly raczej sobie odpuszcze- jakos sie do nich nie moge przekonac. IMHO najprosciej bedzie po prostu odciac kawalek wycietej i nieuksztaltowanej lufy z boku i zwinac. W porownaniu z iglami wyjdzie taniej, szybciej i latwiej a w dodatku obejdzie sie bez malowania : ) Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 11-08-05 17:20 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 Witam ponownie- dawno juz sie nie odzywalem, a w sumie robota posunela sie znacznie do przodu przez ten czas. Optymistycznie mozna powiedizec ze widac juz swiatelko w tunelu : ) Udało mi sie ponadto skombinowac aparat cyfrowy, tak, ze opstrykalem Pioruna z kazdej praktycznie strony : ) Najpierw czególy- skleilem wszystkie male pierdólki na dziobie- do zalozenia pozostaje wlasciwie jesczze tylko lancuch kotwiczny i relingi. Ponadto skleilem druga wieze artylerii głownej- ta juz wyszla o wiele lepiej niz poprzednia. Teraz środokrecie- skleilem wlasciwie juz wszytskie nadbudowki, komin oraz stanowisko artylerii przeciwlotniczej kalibru 102mm. wszystko jest doskonale spasowane, w zasadzie w opracowaniu nie natrafilem jeszcze (poza problemem z burtami) na jakies wieksze bledy- wszystkie niedoskonalosci sa w zasadzie efektem moich bledow i pospiechu. Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 11-08-05 17:29 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 i na koniec zdjecie calosci i sczegoly nadbudowki rufowej- zostalo jeszce do doklejenia stanowisko artylerii glownej i maszty. BTW- chyba znalazlem sposob zeby poprawic to popsute stanowisko artylerii na dziobie- wysepilem od znajomego ktory tez sklejal kiedys tego Pioruna (sklejal ale mu nie wyszlo- niestety zarzucil budowe) pare arkuszy z czesciami. Sa tam trzy stanowika artylerii glownej : ) Bede mogl sobie to jedno wymienic : ) No- na razie to tyle, ja zabieram sie dalej do sklejania, a Was zapraszam do ogladania : ) pozdrawiam !!! : ) Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 11-08-05 21:59 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Bracki Na Forum:Relacje w toku - 1Galerie - 2 Z lufami z igiel nie ma naprawdę żadnego tylko zdjąć plastikową oprawę,którą są nakladane igly na strzykawkę . Pod tym plastikiem igla jest ladnie prosto ścięta,nie trzeba nic przycinać. Pasujemy tylko na dlugość w stronę ostrego końca,który i tak odetniemy. Polecam. Odpowiedz na tę wiadomość 12-08-05 11:42 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza QN Na Forum:Relacje z galerią - 23Galerie - 8 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 - 3 Tego się nie tnie. Trzeba przepiłować iglakiem lub piłką z żyletki. Ewentualne wiórki opiłować wewnątrz wiertłem, na zewnątrz papierem lub pilnikiem. Pozdrawiam QŃ ------------------------------------------------------------------------ Odpowiedz na tę wiadomość 12-08-05 12:34 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Piotr D. Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 3Galerie - 18 W Rupieciarni:Do poprawienia - 6 - 4 A właśnie, że da się obciąć równo! Kiedyś szczepionki były w takich szklanych fiolkach którym odłamywało się główkę. Do tego celu używano takiego przyrządziku w kształcie litery Y, którym najpierw należało opiłować szyjkę w zaznaczonym miejscu. Ja tnę igły na podobnej zasadzie, tyle że używam do tego celu cążków do ciecia kabli. Łapię nimi igłę, zaciskam lekko i zaczynam nią(igłą) obracać. W ten sposób powstaje na igle małe nacięcie. Igła ładnie i bezproblemowo daje się łamać w tym miejscu, wszystko jest równo i piknie. pozdrawiam Piotr Odpowiedz na tę wiadomość 28-08-05 23:00 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 Faktycznie ucichlo cos : ) Model byl w stanie dosc zaawansowanym, a teraz jest w stanie jeszcze bardziej zaawansowanym : ) caly czas dlubie sobie przy detalach, jest tego troche, ale juz na szczescie coraz mniej. a zdjec nie robie z dwoch powodow- po pierwsze tych malutkich pierdolek nie bardzo sie oplaca uwieczniac, po drugie aparatem z telefonu technicznie nie bardzo da sie fotografowac detali. Obiecuje w najblizszym czasie zalatwic jakiegos cyfraka. : ) A model na 100% bedzie skonczony- zostala juz kwestia jakichs 2 tygodni : ) Do tej pory z detali zdazylem juz calkowicie skleic srodki ratunkowe- pontony&lodzie wiec w razie katastrofy zaloga bedzie miala sie na czym ratowac, cala rufe, prawie skonczone uzbrojenie- artyleria glowna, przeciwlotnicza, wyrzutnie torped- zostalo jeszce pare bomb glebinowych : ) dorobilem tez relingi na pokladzie dziobowym. No.........i to tyle na razie, postaram sie zaprezentowac jakowes fotki w najblizszym czasie. pozdrawam- Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 30-08-05 21:18 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 Michu- przyznam ze podlamales mnie zdjeciem twojego "Pioruna" : / Klasa sama w sobie! Dlugo bede musial cwiczyc zeby takie modele budowac. Z czego robiles te drabinki i linki? Wygladaja naprawde rewelacyjnie!!! A co do masztu, to mam jeszcze czas zeby sie namyslic : ) pozdrawiam! Maciek Grajek / Post zmieniony (30-08-05 23:26) Odpowiedz na tę wiadomość 31-08-05 19:08 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Michu Na Forum:Relacje w toku - 5Galerie - 2 - 1 Drabinki, to się bez bicia przyznaję, sa fototrawione. Olinowanie to żyłka wędkarska pomalowana humbrolem na szaro. Żyłka ma tą fajną właściwość (ale taka nie powlekana badziewiami typu teflon), że cyjanoakryl, np. superglue, bardzo ładnie klei ją do kartonu i drutu. Odpowiedz na tę wiadomość 28-09-05 17:29 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 Witam wszystkich ponownie : ) Najwyzszy czas oficjalnie zakonczyc moja skromna relacje- zbliza sie rok akademicki, bedzie teraz mniej czasu na klejenie : / Dluuuugo mi niestety wychodzilo wykanczanie Pioruna- a jeszcze dluzej wstawienie zdjec gotowego modelu. Efekt koncowy widac ponizej. Zdaje sobie sprawe, ze Mistrzostwo Swiata to to nie jest, ale IMHO wyszlo calkiem znosnie- bledy ktore popelnilem motywuja mnie do tego, zeby sie rozwijac i z kazdym kolejnym modelem kleic coraz lepiej. Chcialem podziekowac wszystkim, ktorzy dopingowali moja leniwa osobe, ratowali zdjeciami (oficjalne podziekowania dla Micha : )), udzielali wielu cennych rad czy po prostu zagladali i czytali. Zawczasu przyznam sie do paru bledow, ktore widac na pierwszy rzut oka i o ktorych jeszcze pamietam : ) Pogmatwalem sprawe relingow- powinienem najpierw je wszystkie wkleic na poklad, a dopiero pozniej poprzyklejac pontony. Nie ma jescze wklejonych linek laczacych zurawiki lodziowe (tych, ktore wedruja nad lodzami). Nie dokleilem jeszcze lancucha kotwicznego- rzecz do zrobienia przy okazji nastepnej modernizacji : ] Nie mialem takze ani ochoty ani umiejetnosci zeby probowac kleic ta konstrukcje ktora umiejscowiona jest na najdluzszym maszcie rufowej nadbudowki (radar?) I na koniec zdjecie "Autor i jego wierny model" : ) Dodam jeszcze, ze w tej chwili, w moim nowym mieszkaniu w Lodzi rozpoczalem budowe kolejnego destrojera PMW. jest nim ORP Krakowiak z Military Model. Prace trwaja.............. : ) Pozdrawiam serdecznie- -- Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 28-09-05 20:39 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza kapek Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 1Galerie - 2 Przyjmij naprawdę fajny i ładnie pewien, że zdobyte przy nim doświadczenie zaowocuje przy budowie ORP Krakowiak (oczywiście życzę powodzenia).Jest jednak coś, co mnie bardzo jednym ze zdjęć zauważyłem, iż poprzeczki relingu są chyba zrobione z..... estetycznie to teraz już raczej nic się z tym nie zrobi, jednak ja raczej polecałbym bardziej cienki drucik Odpowiedz na tę wiadomość 29-09-05 01:29 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Michu Na Forum:Relacje w toku - 5Galerie - 2 - 1 Zawsze do usług :-) Nie jestem do końca pewien jak to wyglądało w oryginale, ale moim zdaniem warto dopasowa kolor takich elementów jak maszty, relingi, żurawiki etc. do koloru kamuflarzu: daje to duzo lepszy efekt wizualny. Druga sprawa to kolor retuszu, jest zdecydowanie za ciemny. To samo dotyczy olinowania: czarne jest zbyt "jaskrawe", lepszy jest kolor ciemnoszary. No to mamy następnego okrętowca :-) Gratuluje skończonego modelu! Odpowiedz na tę wiadomość 29-09-05 08:56 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza syjek Na Forum:Relacje w toku - 1Galerie - 2 Gratulacje z okazji wodowania od łodzianina dla łodzianina :) -- Pozdrawiam Sylwek KONCERN modelarski MO ;-) Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ Odpowiedz na tę wiadomość 29-09-05 09:42 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 Ku chwale Ojczyzny : ) Faktycznie- olinowanie robione jest z czarnej nitki- ktorej niczym nie retuszowalem, zostawilem tak jak jest. Nastepnym razem sprobuje to jakos maznac pod odpowiedni kolor. : ) Podbnie z retuszem elementow- czas juz najwyzszy odwiedzic DaTe i hmm... pozdrawiam : ) -- Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 03-02-06 18:51 Re: [relacja z budowy] ORP Piorun z Malego Modelarza Alberto14 W Rupieciarni:Do poprawienia - 4 spox nieźle ci wyszedł Nie wiem czy ja bym mu dał radę al ewidzę że ty poradziłeś sobie z nim na 6 -- AlBeRtO ;D Odpowiedz na tę wiadomość
Stoi na stacji Parowóz papierowy. Px29, model wąskotorowy. z własnego wysiłku, sklejony ręcznie. prezentuje się dumnie, wygląda bajecznie. Mimo, że autor w sklejaniu jest nowy. model wśród ozdób – nietuzinkowy! Pamiętaj więc, modelarzu młody. Twórcze zabawy, nie wychodzą z mody. Sklejaj modele bez żadnej obawy.
pol Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 1Galerie - 9 Witaj. Ten okręt jest dla mnie niesamowity. Sklejałem go dwukrotnie z MM wiele lat temu i teraz powoli dążę do sklejenia tego modelu, który Ty zaczynasz. Siadam w pierwszym rzędzie i proszę o dużo zdjęć z budowy. Podaj, które wydanie wycinanki kleisz. Powodzenia. -- pol / godlewskipawel@ ukończone: TK-3 WAK, PzKpfw I WAK, Admirał Uszakow Pro Model,Krupp-Protze Modelik, AB 41 Autoblinda WAK, Pietropawłowsk Modelik, DODGE WC54 WAK, R-27 CYKLON PRO-MODEL,Panhard ,Oldenburg Pro-Model,Staghound Modelik, Wz 34 KK, Kfz 69 Modelik, FAI Modelik, GM C15TA WAK, T-20 WAK, MCV 80 Modelik, M16 MGMC WAK, Tatra 813 Kolos, T-37 Answer, Dragon Wagon GPM, na warsztacie: Willys MB jepp WAK w poczekalni:
Swoją przygodę z modelarstwem zaczynałem od modeli plastikowych. Później poznałem modelarstwo kartonowe, które "przykleiło" się do mnie na dobre i "trzyma" do dziś :-) Będę tutaj pokazywał galerie zdjęć gotowych modeli, relacje z budowy, recenzje oraz wskazówki dotyczące techniki. Pojawiać się będą także inne tematy
Ja mam dural w skrzydłach i węgiel w statecznikach , węglowa rura po dwóch latach była w stanie agonii a mam w statecznikach kartonowe kieszenie , laminatowa kieszeń pewnie jeszcze lepiej by przeszlifowała tą rurkę. Z tego co sobie przypominam to Viper mimo że ma obsesję na punkcie wagi to w tym przypadku był zdziwiony że nie ma za bardzo różnicy pomiędzy rurą węglową w skrzydłach a duralem. Tak że co kto lubi ale ja bym zastosował rurę duralową, o wiele tańsza , nie wyciera się , waży prawie tyle samo co byle jaki węgiel a i nie zdziwił bym się gdyby się okazało że jest wytrzymalsza od byle jakiego węgla. Piszę o byle jakim węglu bo mam właśnie taką chińską budżetową rurkę węglową w statecznikach , wytarł ją karton i za lekka to też nie jest, i ponownie taką zamontowałem bo jest tania i dostępna od ręki , inna historia jest gdy chodzi o renomowane rurki węglowe , jeśli chodzi o wagę to pozytywnie zaskakuje , kupowałem taką do modelu 2,7m , rurka 16x +/- 500mm waży kilkanaście gram , pracuje w laminatowych kieszeniach i po jednym sezonie nie widać nawet najmniejszych podtarć, niestety za taką rureczkę w zeszłym roku wołali 160zł plus wysyłka , to tak nie za tanio, a teraz to strach się pytać o cenę. Swoja drogą ten model Mx-a to naprawdę fajny niedrogi model i jeszcze w dodatku jest dobry tak do nauki jak i nawet jak ktoś sporo umie to można nim poszaleć, ale nie jest tak komfortowy w budowie jak np extra 2,7m , kadłub jest fajny w budowie, skrzydła i stateczniki też są fajne , ale przed zabraniem się za stery wysokości a tym bardziej za lotki to nie zaszkodziło by się wcześniej napić melisy , mnie osobiście te cztery elementy drażnią, nie są trudne do wykonania są po prostu irytujące. Dobrze by było przeprojektować te lotki na takie jak w modelu 2,7m gdzie natarcie jest balsową listwą trójkątną , a jak by jeszcze doszła jakaś nowa maska o zadziornym wyglądzie to był by powiew świeżości i to wyszedł by stary nowy model.
Laminatowy motoszybowiec Falcon - relacja z budowy i oblot. M. Marcin :: paradox. posted. 18 years ago. Witam, Po niezwykle udanych lotach Micronem Leszka Kwarcinskiego, postanowilem zamowic u niego 2-metrowy laminatowy motoszybowiec Falcon. Relacja z budowy i wrazenia z lotow (rowniez filmy) na mojej stronie: formatting link.
FORUM GŁÓWNE Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-) 30-04-07 16:08 [Relacja/Galeria] U-Boot HECHT - GPM Bartosz Na Forum:Relacje w toku - 3Relacje z galerią - 4Galerie - 1 - 1 Witam jako że budowa jedynki nie jest dla mnie przyjemność, a raczej drogą przez mękę postanowiłem skleić cos innego. Wybór padł na miniaturowy okręt podwodny Hecht. Jest to model opracowany w skali 1:25. Zacząłem budowę zgodnie z instrukcja czyli od torpedy 533mm. Wręgi okazały się minimalnie za duże, ale drobna korekta papierem ściernym załatwiła sprawę. Poszczególne elementy torpedy: Stożkowy „nos” wyoblałem końcówka nożyka, a następnie pędzelka. Klejone klejem bcg, a następnie zaimpregnowane od wewnątrz wikolem. Torpeda przed lakierowaniem Po lakierowaniu i uzupełnieniu retuszu. Miejsca łączenia nie pokazuje bo jest „be” po zatem będzie kompletnie nie widoczne po przyklejeniu torpedy do okrętu. Przy okazji lakierowania torpedy psyknąłem wszystkie arkusze wycinanki. -- Pozdrawiam _____ Odpowiedz na tę wiadomość 30-04-07 16:28 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Bartosz Na Forum:Relacje w toku - 3Relacje z galerią - 4Galerie - 1 - 1 Zapomniałbym w modelu brakuje 5 części (35, 40, 40a, 42 oraz 42a) w wycinance są tylko ich numery i puste miejsce, na szczęście są to elementy szkieletu. Napisałem maila do GPMu i na drugi dzień dostałem pdf’a z tymi elementami. Lakier to Capon firmy Domolux kładziony natryskowo, niezbyt modelarski ale skuteczny, na samym końcu psiknę jeszcze matową pactrą. -- Pozdrawiam _____ Odpowiedz na tę wiadomość 01-05-07 08:22 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM OGGO Na Forum:Galerie - 6 W Rupieciarni:Do poprawienia - 2 - 5 Witam Bartosz Ciekawy temat,jak na razie fajnie i ladnie. Krzysztof. -- W stoczni......wloski pancernik Roma GPM Odpowiedz na tę wiadomość 01-05-07 09:19 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Kamil Zoszak Mam go na stanie. Ciekawe jak sie będzie prezentował u Ciebie. Ja narazie go nie zaczynam. Niech nabierze mocy urzędowej. Kiedyś wytargałem coś takiego : TO powinno Ci pomóc... POZDRAWIAM -- U 96 na WarQ....PAre ładnych lat przede mną Odpowiedz na tę wiadomość 01-05-07 10:44 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 W związku z tym, ze aktualnie tez powolutku bawie sie Hechtem i tez dal mi sie troche we znaki brak wspomnianych czesci, to miałbym do Ciebie prosbe- czy moglbys mi podeslac te brakujace wregi na maila- @ Z góry wielkie dzieki... -- Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 01-05-07 18:38 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM choochoo Na Forum:Relacje w toku - 1 O znow kleisz :) hehe fajnie, popatrze sobie ja narazie utknalem z moim malym huntem przez prace dyplomowa :/ pozdro Odpowiedz na tę wiadomość 01-05-07 21:34 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM sys W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 bardzo fajna tematyka...kibicuję zwłaszcza, że dobrze idzie! Kamil Zoszak ...dzięki za link, całkiem nieźle prezentują się te jednostki po sklejeniu;) -- ------------------------------------------------------------------------------ czarny pas w modelarstwie... ;) Odpowiedz na tę wiadomość 03-05-07 23:25 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM sys W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 Bartosz ..a jak oceniasz dokładność w spasowaniu poszczególnych części?...trzeba się mozolić, czy wszystko do siebie pasuje?...narazie to naprawdę dobrze wygląda :D -- ------------------------------------------------------------------------------ czarny pas w modelarstwie... ;) Odpowiedz na tę wiadomość 03-05-07 23:41 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Bartosz Na Forum:Relacje w toku - 3Relacje z galerią - 4Galerie - 1 - 1 Poszycie pasuje do siebie dobrze, ale wręgi do niego już nie trzeba wszystkie szlifować. Ja zrezygnowałem z dwóch wręg "bliźniaczych" i łączyłem na jedna, a do tego wycinałem paski łączące (te z ząbkami) w własnym zakresie ponieważ nie na każdym segmencie sie znajdują. -- Pozdrawiam _____ Odpowiedz na tę wiadomość 05-05-07 19:06 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Bartosz Na Forum:Relacje w toku - 3Relacje z galerią - 4Galerie - 1 - 1 Witam Postanowiłem nieco zmieni kolejność budowy ponieważ stwierdziłem ze wygodniej będzie najpierw dokleić łożę torpedy i pasy które biegną na około kadłuba, mam pewność ze nic nie uszkodzę w czasie dalszej budowy. Łożę uformowałem namaczając karton rozcieńczonym wikolem, a następnie owijając go na czymś okrągłym (w moim przypadku był to marker). -- Pozdrawiam _____ Odpowiedz na tę wiadomość 07-05-07 21:41 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Bartosz Na Forum:Relacje w toku - 3Relacje z galerią - 4Galerie - 1 - 1 Prawie ukończyłem statecznik pionowy, brakuje jeszcze kilku części (resztę dokleję po wykonaniu steru kierunku) Również tutaj zrezygnowałem z wręg bliźniaczych i najpierw skleiłem poszycie na styk z wykorzystaniem pasków. Kolorowy karton na paski pozyskałem ze sklejki która była przeznaczona na cześć 37. Cały sklejony element formowałem przy pomocy kleju bcg, a następnie wkleiłem w niego odpowiednio pomniejszone wręgi dla usztywnienia konstrukcji. Tak to wygląda po przyklejeniu do kadłuba: -- Pozdrawiam _____ Odpowiedz na tę wiadomość 07-05-07 23:15 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM sys W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 idziesz chłopie jak burza!;) -- ------------------------------------------------------------------------------ czarny pas w modelarstwie... ;) Odpowiedz na tę wiadomość 13-05-07 18:48 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Raduss Na Forum:Galerie - 2 - 8 Bartosz, kurcze nie lubię wszelkiego rodzaju pływadeł, ale oglądając z ukrycia Twoją relację , jestem coraz bardziej skłonny kupić sobie tą rurkę. ;-) Z kilku powodów: -po pierwsze ładna , czysta i dokładna praca w standarcie wykonana przez Ciebie (to na pewno zachęca) -po drugie, jak widzę okręcik ten skleja się jak samolot ;-) -po trzecie 'czołgowa' skala. Czekam na fotki z finału. -- Odpowiedz na tę wiadomość 13-05-07 20:00 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM ceva Na Forum:Relacje w toku - 4Relacje z galerią - 4Galerie - 9 W Rupieciarni:Do poprawienia - 35 - 4 A tak z ciekawości ( bo język naszych zachodnich sąsiadów jest mi nieci obcy ) jak się wymawia nazwę tego nurkującego cygara Hecht? Na temat wykonania modelu się nie wypowiadam, bo lepiej nie potrafię.;-) -- Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb są niczym wobec Bestii która nas gnębi... Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę. GUZZISTI & LANCISTI Odpowiedz na tę wiadomość 13-05-07 20:05 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Sturmovik Na Forum:Relacje w toku - 4Relacje z galerią - 1Galerie - 4 Grupa: WLKP Mniej więcej tak: HEŚJT. -- Adam - ffulmar2@ ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24) Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne Odpowiedz na tę wiadomość 13-05-07 23:28 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Korsarz Na Forum:Relacje w toku - 9Galerie - 6 - 4 ja wymawiam "hecht" [zdawalem mature zniemieckiego:P] , mozna dac lekki nacisk na "ś", ale tak naprawde pewnie kazdy Niemiec, zależy z ktorej czesci kraju jest, wymawia to inaczej ;) -- Nie jestem przesądny, bo to przynosi pecha. Odpowiedz na tę wiadomość 14-05-07 21:29 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Dziabek Witam Pozwoliłem sobie zamieścić w Twojej relacji parę fotek mojej łódki. Model jest malowany. Ma trochę inną kolorystykę. Pozdrawiam i życze sukcesów -- Nic nie jest skończone, dopóki się nie skończy Radomski Klub Modelarsko - Historyczny SOKÓŁ Odpowiedz na tę wiadomość 22-05-07 14:10 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Bartosz Na Forum:Relacje w toku - 3Relacje z galerią - 4Galerie - 1 - 1 Kiosk wraz z peryskopem zostali ukończony. Według instrukcji budowy zalecane jest w tym momencie wykonanie i przyklejenie loża torpedy. Uważam ze jest to zupełna pomyłką ponieważ jest wielkie prawdopodobieństwo zniszczenia elementów wcześniej wykonanych w tym przypadku kiosku. -- Pozdrawiam _____ Odpowiedz na tę wiadomość 23-05-07 22:25 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Bartosz Na Forum:Relacje w toku - 3Relacje z galerią - 4Galerie - 1 - 1 Witam budowa dobiegła końca. Ukończyłem wszystkie te *******ki na kadłubie, oraz przedni i tylni ster zanurzenie. Na samym końcu przykleiłem torpedę do kadłuba wraz z jej zamocowaniami. Jedna fota na gorąco, jutro zrobię kilka porządnych. -- Pozdrawiam _____ Odpowiedz na tę wiadomość 24-05-07 10:07 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Bartosz Na Forum:Relacje w toku - 3Relacje z galerią - 4Galerie - 1 - 1 Ostatnia aktualizacja relacji Hymm… może jakieś krotkę podsumowania: Korzystając z chwili sprzyjających warunków atmosferycznych zrobiłem kilka fotek na świeżym powietrzu. Model jest bardzo przyjemny w budowie nie sprawia większych kłopotów w budowie, za to po ukończeniu jest bardzo efektowny ze względu na malowanie. Jednak nie jest wolny od wad, ogólnie wszystkie wręgi są za durze czasami nawet lepiej jest zrezygnować z niektórych części szkieletu (hociażby przy budowie statecznika pionowego). Mimo tego ze model składa się z niewielu części i jest dość przyjemny w budowie to nie polecam go początkującym modelarza ze względu na kształtowanie elementów w kilku płaszczyznach (bez tego się nie obejdzie). W tym modelu nie warto ślepo ufać instrukcji budowy i czasem pomyśleć troszkę co by tu zrobić aby ułatwić montaż poszczególnych elementów Pozdrowienia dla wszystkich którzy śledzili przebieg budowy [color=orange][size=24]KONIEC[/size] [/color] -- Pozdrawiam _____ Post zmieniony (15-01-08 20:20) Odpowiedz na tę wiadomość 24-05-07 10:18 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Stealth Na Forum:Relacje w toku - 1Relacje z galerią - 3Galerie - 24 - 1 Muszę przyznać, że mimo iż to absolutnie nie moja tematyka, to narobiłeś mi trochę apetytu na ten model. I to chyba jest najlepsza ocena z mojej strony :-) -- Na półce m. in.: SSys 1:25, Inka II 1:33, BD-41 1:25, Demoiselle 1:33, V-1 1:33, PZL 1:33, SZD-18 Czajka 1:33, V-2 1:33, Slingsby T-21b 1:33, Sopwith Tabloid/Schneider 1:33, PZL 1:33, Morane Saulnier 30 E1 1:33, Nieuport 11 Bebe 1:33 GPM, Fokker Dr I 1:33 MM, Fokker E V 1:50 KEL, Aviatik-Berg D I 1:50 KEL, Lublin R XIII D 1:50 KEL, Pfalz D XII 1:50 KŚ, Fokker Dr I 1:50 KŚ Odpowiedz na tę wiadomość 29-05-07 19:34 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM OGGO Na Forum:Galerie - 6 W Rupieciarni:Do poprawienia - 2 - 5 Hallo Bartosz Bylem "aktywny " na poczatku Twojej relacji,wiec wypada sie wpisac na Hecht -------- Szczupak,wyglada bardzo ladnie i efektownie ,czyli nie wielkosc decyduje o atrakcyjnosci Krzysztof. -- W stoczni......wloski pancernik Roma GPM Odpowiedz na tę wiadomość 02-06-07 21:31 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Korsarz Na Forum:Relacje w toku - 9Galerie - 6 - 4 Mam model Molcha, ktory zostal wydany w tym samym czasie i wydawnictwie. Imam pytanie do znawców- chodzi mi o torpedę. Molch ma dwie torpedy z żółtymi końcami, a Hecht ma torpede pomalowaną tak, jak widać. Więc, czy między tymi torpedami byly jakies roznice? Czy np. jeden okręt przenosił torpedy z napędem elektrycznym, a drugi ze spalinowym? Czy moze ich inne malowanie wynika z czego innego? No i dla czego jeden okręcik mial jeden pocisk a inne typy [Molch, Biber, Seehund] mialy po dwa? -- Nie jestem przesądny, bo to przynosi pecha. Odpowiedz na tę wiadomość 02-06-07 22:38 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Dziabek Hecht nie brał nigdy udziału w walkach. Służył jako okręt do ćwiczeń. Miał dwa rodzaje torped: bojową i ćwiczebną. Mógł też zabierać minę. Pozostałe miały drobny udział w zatapianiu niewielkich jednostek. Może dlatego musiały mieć więcej torped. Nawet próbowano ich użyć do niszczenia mostów na rzekach (Molch, Biber). Seehundy budowano w Elblągu. -- Nic nie jest skończone, dopóki się nie skończy Radomski Klub Modelarsko - Historyczny SOKÓŁ Odpowiedz na tę wiadomość 03-06-07 13:21 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Korsarz Na Forum:Relacje w toku - 9Galerie - 6 - 4 Domyślałbym sie ze te pomalowane na żółto to są ćwiczebne ale wtedy powinny byc na Hechcie, poza tym wszystkie maja zapalniki więc we wszystkich modelach sa bojowe. Czyli malowanie nie świadczyło o niczym? -- Nie jestem przesądny, bo to przynosi pecha. Odpowiedz na tę wiadomość 03-06-07 15:07 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Dziabek Malowanie było dowolne. Począwszy od całych srebrnych, czarnych, z czarną głowicą oraz ze złotą głowicą i przedziałem śrubowym tak jak np. w Molchu. Torpedy ćwiczebne (głowice bez zapalników) miały prawdopodobnie głowicę czerwono-białą, a przedział śrubowy zielony. Zresztą każdy kapitan był jednocześnie załogą (Biber i Molch) i mógł pomalować torpedę według własnego uznania :) -- Nic nie jest skończone, dopóki się nie skończy Radomski Klub Modelarsko - Historyczny SOKÓŁ Odpowiedz na tę wiadomość 03-06-07 15:34 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Lelum Polelum Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 3Galerie - 3 - 10 Jestem dyletantem, ale śmiem wątpić w dowolność maliwania torped. Przy niemieckim (chorobliwym wręcz) dążeniu do uporządkowania wszystkiego wokół, dokładności i dopracowaniu najdrobniejszych szczegółów, wydaje się, iż każdy kolorek na "cygarze" (i nie tylko) miał swoje znaczenie. Ale, jak już pisałem, nie jestem ekspertem. Z góry więc przepraszam, że jako taki pozwoliłem sobie wtrącić trzy grosze. serwusik serwusik Post zmieniony (03-06-07 15:39) Odpowiedz na tę wiadomość 03-06-07 15:41 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Korsarz Na Forum:Relacje w toku - 9Galerie - 6 - 4 Zdazalo sie, ze dowódcy malowali sobie okrety [nawet duże] tak, jak chcieli- np Valentiner swojego U-38 [pierwsza wojna], o czym pisze w swoich wspomnieniach. Kazał pomalować okręt na jasnoniebieski aby byl dobrze zakamuflowany na Morzu Śródziemnym. Ale nie wiem, czy w momencie, kiedy na nic nie bylo czasu i kiedy trzeba bylo szybko wyszkolić ludzi i rzucić okręciki do walki, czyzby byl czas na zabawe w malowanie? ** A wracajac do modelu- Bartosz, pisales, ze wręgi są za duże, moze poprostu są za ciasne po nałożeniu oklejki, a bez niej pasują? -- Nie jestem przesądny, bo to przynosi pecha. Odpowiedz na tę wiadomość 03-06-07 16:09 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Korsarz Na Forum:Relacje w toku - 9Galerie - 6 - 4 W takim razie ciekawe jak to jest z laserowymi wręgami które są dołączane do nowych modeli... Bo autor chyba ten sam -- Nie jestem przesądny, bo to przynosi pecha. Odpowiedz na tę wiadomość
In conclusion, relacja z budowy p is a valuable document that provides a comprehensive overview of a construction project's progress. It is essential for construction companies, project managers, clients, and investors to have access to this document to ensure effective communication and project monitoring.
SHIPMAN FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO [HMS Bounty] Dziadek / Relacja z budowy Autor Wiadomość Dziadek Lord Wielki AdmirałAdmirał Wszechflot i Mórz Posty: 1796Skąd: Kędzierzynka Wysłany: 2016-02-24, 09:36 Reje bezanmasztu i bukszprytu _________________Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów REKLAMA Admirał Wszechflot i Mórz Posty: 1796 Wysłany: 2016-02-24, 09:48 Dziadek Lord Wielki AdmirałAdmirał Wszechflot i Mórz Posty: 1796Skąd: Kędzierzynka Wysłany: 2016-02-24, 09:48 Pierwsze sztagi na masztach _________________Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów Dziadek Lord Wielki AdmirałAdmirał Wszechflot i Mórz Posty: 1796Skąd: Kędzierzynka Wysłany: 2016-02-25, 14:06 Szalupa _________________Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów Dziadek Lord Wielki AdmirałAdmirał Wszechflot i Mórz Posty: 1796Skąd: Kędzierzynka Wysłany: 2016-03-01, 07:25 Sztaksle i sztagi pomiędzy bezan, grot i fokmasztem Zbieranina enigmatycznych planów olinowania na HMS Bounty, zagmatwane zdjęcia repliki i klasyczne rozwiązania olinowania żaglowców z epoki utworzyły w moim łbie magazyn wiadomości pozwalający na powolne olinowanie i ożaglowanie tego modelu. Jest ruski plan z olinowaniem i instrukcją cyferkową 1 na 1, ale rozwiązania pokładowe i np. brak sztaksli są zupełnie inne niż na Del Prado, więc dupa. Na szczęście u wujka Google są tłumaczenia np. co to jest Main topgallant staysail / Grotbramsztaksel, no to się brnie. _________________Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów Dziadek Lord Wielki AdmirałAdmirał Wszechflot i Mórz Posty: 1796Skąd: Kędzierzynka Wysłany: 2016-03-02, 17:08 Żurawie i pachoły Sztagi pomiędzy fokmasztem i bukszprytem oraz kliwery (latacze ???) Szoty żagli czekają w kolejce, aby odsłonić miejsce na pokładzie dla pozostałego olinowania. Dwa duże kliwery miały niestety odwrotnie wykonany nadruk "ułatwiający" szycie żagli. Ten błąd widać dopiero przy zakładaniu żagli. Mam nadzieję że zginie w tłumie _________________Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów Dziadek Lord Wielki AdmirałAdmirał Wszechflot i Mórz Posty: 1796Skąd: Kędzierzynka Wysłany: 2016-03-07, 13:12 Reje na bezanmaszcie i gafel oraz żagle bezanmarsel i sterżagiel _________________Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów Dziadek Lord Wielki AdmirałAdmirał Wszechflot i Mórz Posty: 1796Skąd: Kędzierzynka Wysłany: 2016-03-09, 19:59 Grotmaszt uzbrojony w reje, żagle i w większości olinowany _________________Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów Dziadek Lord Wielki AdmirałAdmirał Wszechflot i Mórz Posty: 1796Skąd: Kędzierzynka Wysłany: 2016-03-14, 19:51 Fokmaszt "ubrany" _________________Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów Wyświetl posty z ostatnich: Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumMożesz ściągać załączniki na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB GroupTemplate Chronicles v modified by Nasedo
Relacja z budowy GPO Kazimierz Biskupi Chcielibyśmy zaprezentować krótką relację z budowy GPO Kazimierz Biskupi, który powstał w ramach budowy Farmy Wiatrowej Kazimierz Biskupi. Wszystkie prace zostały zrealizowane zgodnie z założonym harmonogramem.
Konwersja modelu plastikowego firmy Revell na model RC, sekcja sucha zbudowana od zera. skala - 1:72 długość - 93,3 cm masa - 3,2 kg typ - model statycznie zanurzający się, system na ciekły gaz Budowa Opis zamieszczony tu jest zaktualizowany o poprawki jakie zostały nałożone w czasie konstrukcji i testów. Modelem zajmowałem się od lipca 2006 roku, na dobre jednak robota ruszyła w marcu 2007 roku. Pierwsze próby na świeżym powietrzu odbyły się w sierpniu 2008. Wszyscy którzy oglądają pudełko z VIIC w skali 1:72 firmy Revell myślą, że model jest duży... Jest, jeśli patrzymy w kategoriach modeli plastikowych. Jeżeli jednak potraktujemy go jako kadłub dla modelu RC ze statycznym systemem zanurzenia sytuacja drastycznie się zmieni. Jest tam bardzo mało miejsca, do tego z mocnymi zwężeniami na dziobie i rufie. W internecie znalazłem trochę informacji/planów oraz prób zagospodarowania wnętrza modelu. W końcu oparłem się na dwóch znalezionych projektach. Z obydwu wyciągnąłem najlepsze cechy. Pierwszy dotyczy sekcji rufowej - - szczególnie napęd oraz ułożenie serw zostały tu dobrze rozplanowane. Gdy zaczynałem budowę na stronach tych były też plany i założenia konstrukcyjne autora. Dziś już ich tam nie ma - pewnie z powodów komercyjnych. Tutaj natomiast plany gazowego systemu balastowego na jakich się oparłem: Tu także, na wcześniejszej wersji strony (sprzed 2007) było dużo więcej informacji i rysunków. Szkoda, że ich już tam nie ma, posiadam co prawda kopie, ale nie mogę ich tu zamieścić z oczywistych powodów. Za jeden i drugi system trzeba by było zapłacić odpowiednio około 200 i 530 euro (ceny z 2007 roku). Jest to stanowczo za dużo jak na możliwości obydwu systemów oraz zawartość tych zestawów. Skonstruowałem więc sekcje suchą sam, od zera opierając się tylko na obydwu projektach. Trudno określić finalne koszta. Cenę podbiło mi wiele elementów, których nie kupimy w małych ilościach i trzeba brać np: 2 metry, gdy potrzebujemy zaledwie 18cm... Z drugiej strony, wiele z nich wykorzystam na pewno w innych modelach. Okręt podzielony jest na 5 sekcji: czerwona (pierwsza od lewej) - akumulatory fioletowa - zbiornik balastowy, razem z pojemnikiem na gaz zielona - sekcja na odbiornik oraz serwo do obsługi zbiornika z gazem niebieska - łącznik uszczelniający, będący jednocześnie redukcją czerwona - sekcja rufowa - napęd i mechanizmy sterów "Maszynownia" czyli sekcja rufowa Sekcja rufowa jest zawsze najtrudniejszym i newralgicznym elementem modelu, tutaj musi się znaleźć odpowiednio dobrany układ napędowy, uszczelnienie wału napędowego i uszczelnione wyjścia popychaczy tylnych sterów. W przypadku VIIC trudność polegała na niewielkiej ilości miejsca oraz fakcie, iż VIIC ma napęd na dwie śruby. Rozwiązanie tego problemu podpatrzyłem na jednej z niemieckich stron, do której linka można znaleźć na samym początku tego opisu. Polegało ono na umieszczeniu kół zębatych rozdzielających napęd na zewnątrz sekcji suchej. W maszynowni zostały więc dwa mikro serwomechanizmy, silnik elektryczny o średnicy klasy 400 (12V) oraz dwukierunkowy regulator obrotów. Wszystko to w rurce o średnicy 5 cm i długości 15 cm. Miejsca jest naprawdę bardzo mało. Najtrudniejszym elementem okazała się zaznaczona na planie płytka krańcowa, będąca jednocześnie elementem mocującym silnika oraz całego układu napędowego. Nie mam dostępu do frezarki, więc musiałem element wykonać na wiertarce stołowej. Za 5 razem się udało, wszystkie otwory zostały nacięte w odpowiednich miejscach, a średnica wyniosła idealne 50 mm. Biała plexi o średnicy 50 mm i grubości 6 mm. Elementy widoczne: 2 rurki miedziane na gumki popychaczy, uszczelka wału, 3 aluminiowe krążki pełniące funkcje "łożysk" plus 3 śruby z obudowy komputerowej, które pełnią funkcje dystansów. Gumki-uszczelki harmonijkowe popychaczy już na rurkach miedzianych. Kupione od Conrada i strasznie drogie jak na kawałek gumy - 25 zł! Widać już dwa wały miedziane o przekroju 2 mm, brak jeszcze redukcji na zębatki. Plastikowe zębatki produkowane są przez Tamiya, jest to firma znana głównie od aut RC. Mają tak jak w planach 20 i 25 zębów, myślę nawet, że są to dokładnie te, których użył autor planów. Na górze obudowa przekładni, która docelowo będzie przykręcona do śrub z obudowy komputera. Gotowy zespół napędowym oraz jego docieranie (górne fotki). Tylna płytka na serwa docięta i sklejona, zamontowane mikro serwa Conrada. Jedno do steru kierunku, a drugie popchnie tylny ster głębokości. Wycięty otwór w płytce na regulator prędkości - dwukierunkowy, 20 amperowy. Całość będzie dokręcona do tylnej ścianki specjalnie wykonaną do tego śrubą o długości 13 cm. Na zdjęciu nr. 4 rury plexi do obudowy WTC, został odcięty 15 cm kawałek tej o średnicy 50 mm. Rura o średnicy 60 mm czeka aż zajmę się sekcją środkową. Niestety do kupienia tylko w ilości 2 metrów lub więcej, a to podniosło znacznie koszty budowy. Skończona maszynownia, czyli sekcja rufowa mojego modelu. Dając dłuższą rurkę z miejscem na akumulatory i odbiornik można by już uzyskać WTC dynamicznego nurka. Mój VIIC ma jednak być statycznym nurkiem, więc przejdźmy do kolejnej sekcji - serwa obsługującego gazowy zbiornik balastowy wraz z wyjmowalną redukcją (60/50 mm) uszczelniającą. Sekcja odbiornika i system balastowy Elementy tej sekcji (środkowej) zaznaczyłem na planie powyżej. Na jasno-zielono zaznaczono miejsce wyjmowalnego połączenia rurki 50 mm z rurką 64 mm (szarą). Ciemny zielony zaś to owa rurka kryjąca odbiornik i serwo o dużej sile obsługujące zbiornik z ciekłym gazem. Elementy wycięte "ręczną" frezarką - zatrzaski, uszczelnienia oraz grodzie. Na zdjęciu powyżej są już złożone i gotowe do użycia. Niestety elementy nie były wykonywane w procesie automatycznym, więc dużo czasu zajęło mi ich ręczne poprawianie dremelkiem. Półeczka z serwem oraz gródź 60 mm, będzie ona niewidoczna - "ukryta" w szarej rurce. Gródź natomiast oddzieli sekcję suchą od zbiornika balastowego. Na zdjęciu powyżej próbne dopasowanie do sekcji tylnej. Szara rurka ABS w której będzie półeczka, oraz przezroczysta, poliwęglanowa rurka przeznaczona na zbiornik balastowy. Zdjęcie powyżej pokazuje dopasowywanie ostateczne elementów. Gotowa środkowa sekcja sucha. W głębi szarej rurki widać schowany serwomechanizm, na pierwszym planie natomiast białe połączenie, które wciskamy w rurkę sekcji suchej - maszynowni. Zbiornik balastowy cz. 2 oraz zbiornik na gaz Zbiornik na gaz składa się z rury miedzianej o przekroju 28 mm zakończonej dwoma miedzianymi kapami, za zawór ładujący posłużył zmodyfikowany zawór z lutownicy gazowej, zawór spuszczający to zwykły zawór Schredera ze ściętym na tokarce kołnierzem w taki sposób, aby jego bolec mógł być swobodnie naciśnięty przez dźwignię. Są to dobre i sprawdzone rozwiązania stosowane na całym świecie wśród modelarzy podwodnych. Całość zespawał mi wzorowo kolega, któremu za to jeszcze raz serdecznie dziękuję. Po wielu próbach ze sprężonym powietrzem oraz nabojami CO2, które nie dawały mi satysfakcjonującej wydajności, postawiłem na płynny gaz i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Teraz po naładowaniu zbiornika dostałem do dyspozycji około 5 litrów gazu co daje mi minimum 20 wynurzeń na jednym ładowaniu. Nie jest to liczone teoretycznie, a sprawdzone praktyką. 20 razy wypchnąłem wodę z testowego zbiornika o pojemności 250 ml. Gaz jakiego używam to łatwo dostępny i bezpieczny tetrafluoroetan. Gotowy zbiornik balastowy. Dźwignia połączona z serwem dużej mocy, jedna pozycja serwa powoduje naciśnięcie bolca na zaworze, a co za tym idzie wypuszczenie gazu wypychającego wodę, druga natomiast otwiera odpowietrznik znajdujący się nad zaworem gazowym. Otwarty odpowietrznik spowoduje zalanie zbiornika wodą i zanurzenie się okrętu. Całość oczywiście rozbieralna z bardzo łatwym dostępem do poszczególnych elementów. W dalszej części budowy, w dolnej części przezroczystej rurki zostały wywiercone otwory wlotowe wody. Gotowa sekcja sucha (WTC) Wszystko w pełni rozbieralne w razie potrzeby wymiany elementów. Dwa kable wystające z WTC, to kable biegnące do sekcji zasilania, która znajduje się na przodzie okrętu, jej funkcję pełni strzykawka o pojemności 200 cm3, ale o tym dużo później. Ważne jest to, że całe WTC okazało się szczelne, a system balastowy sprawny co pokazuje filmik z pierwszych testów. Kadłub i pokład Wycinanie otworów przelewowych oraz szpar na pokładzie zajęło mi trochę czasu. Z perspektywy czasu uważam jednak, że można to zrobić w 4 dni. Jak zwykle najcenniejszą wiedzą jest doświadczenie. Wszystkie otwory pokładu i burt zostały wycięte ręcznie. W internecie dostępne są blaszki fototrawione, którymi możemy zastąpić oryginalny plastikowy pokład, wygląda to lepiej i wydaje się dobrym pomysłem, jednakże nie dla RC. Podejrzewam, że takie blachy mogłyby powodować tłumienie sygnału radiowego oraz na pewno destabilizować okręt. Są w końcu cięższe, a w okrętach środek ciężkości powinien być jak najniżej. W mojej opinii jest to też pójście na łatwiznę, takie blachy zostawmy modelarzom plastikowym, którzy nierzadko potrafią wykorzystać całe ich piękno w taki sposób, że efekt będzie porażający. Otwory przelewowe zostały wycięte na całej linii burty, na dole rufy i dziobu też. Na środku, na dole modelu widać wycięty kawałek stępki, który musiał zostać usunięty ze względu na system balastowy, ale po zaszpachlowaniu i pomalowaniu ubytek nie będzie widoczny. Tak jak wspomniałem wcześniej, wyciąłem wszystkie otwory także na pokładzie, na płaskiej powierzchni po wynurzeniu mogłaby się zbierać woda i utrudniać wytrymowanie. Tak samo powietrze pod pokładem przy zanurzaniu. Z perspektywy czasu wiem, że powietrze i tak się zbierało i nie uciekało co było spowodowane przez napięcie powierzchniowe, wymagało to kilku modyfikacji, aby umożliwić prawidłowe wytrymowanie okrętu. Złożenie w całość i testy Założeniem mojej konstrukcji jest, że wymiana/ładowanie pakietu oraz tankowanie gazu odbywa się przez zdejmowany pokład. Sekcja akumulatorów (widoczna na dziobie) jest osobnym elementem i można ją swobodnie wyciągnąć z modelu właśnie przez pokład. W celu naprawy czy konserwacji można też zdjąć jedną połówkę kadłuba i po chwili wyjąć całe WTC z modelu. Zdjęcie doskonale oddaje mój plan aranżacji przestrzeni wewnątrz modelu. Jak widać nie ma tu miejsca na żadne systemy torpedowe czy kamery. Skala 1:72 w przypadku modeli okrętów z II to ciężka sprawa. System oparty na pompie (zamknięty lub otwarty) zajął by oczywiście mniej miejsca niż gazowy. Uparłem się na ten system tylko dlatego, że lubię patrzeć na bąbelki gdy okręt się wynurza. Następnie poszukałem zdjęć oryginału aby określić linię zanurzenia: Ostateczne testy szczelności, napędu i systemu balastowego wypadły dobrze. Od razu było jednak wiadomo, że model będzie twardym orzechem do zgryzienia, jeśli chodzi o wytrymowanie. Moją uwagę zwróciła również tendencja do kołysania. Wszystko to musiało zostać wstępnie wyregulowane, aby przeprowadzić testy systemu balastowego. Przeprowadziłem też testy napędu. Śruby modelu pracowały nieprzerwanie przez godzinę na 3/4 mocy. Udało się, model okazał się sprawny. Zostało więc tylko malowanie i doklejenie wszystkich detali. Pływanie Nie wiem jak zachowywały się oryginały, ale model bardzo słabo reaguje na stery głębokości - zdjąłem więc ograniczniki i pozwoliłem im nawet na wychyły rzędu 40 stopni - różnica w sterowności okazała się jednak minimalna. Promień skrętu ma jak TIR z Ukrainy. Gdybym robił model jeszcze raz, obydwie śruby kontrolowałbym niezależnie. System zanurzenia działa prawidłowo, trochę problemu sprawiało mi napięcie powierzchniowe powstające pod pokładem, ale z tym także sobie poradziłem. Model siedzi w wodzie trochę niżej niż oryginał, aby być bardziej stabilnym. Zapas gazu oraz akumulator pozwalają na 40 minut dobrej zabawy. Dodatkowy pakiet jak i litrową butlę można jednak zabrać ze sobą nad wodę. Więcej zdjęć z pływania w planach. Tak samo jak filmik. Narazie muszę się modelem po prostu nacieszyć :) Więcej informacji na:
Promocja ZSP nr 3.Na terenie naszej szkoły trwa budowa nowoczesnego Centrum Kształcenia Zawodowego.CKZ będzie dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnychi
Wiedza. Doświadczenie. Profesjonalna obsługa. Bezpieczeństwo. Wiedza. Doświadczenie. Profesjonalna obsługa. Bezpieczeństwo.
Wygląda na to że będę miał jakieś zdjęcia z budowy tego modelu. Dzis dowiedziałem się że jest to kopia MX2 Goldwing , i jest tak zaprojektowany że do lotu ma ważyć 6,5kg. To przy rozpiętości 2,2m (czy może nawet 2,2m z hakiem, bo nie wiem dokładnie ) to 6,5kg do lotu to nieźle. Moja extra 1,8 metra waży niewiele mniej.
SHIPMANFORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO Bounty / DelPrado / Dziadek - [HMS Bounty] Dziadek / Relacja z budowy Dziadek - 2013-11-15, 16:07Temat postu: [HMS Bounty] Dziadek / Relacja z budowy Podejmuję próbę budowy modelu okrętu Bounty. Model będzie budowany w oparciu o kolekcję Del Prado. Dziadek - 2013-11-17, 16:27Temat postu: [HMS Bounty] Etap 1Etap 1 Części Ruchoma podstawka Montaż pierwszych wręg Dziadek - 2013-11-19, 13:07Etap 2 Części Wręga 3 i dolny pokład Ciekawa propozycja odeskowania dolnego pokładu. Ponacinany, w niektórych miejscach przerwany kawałek forniru (z wyjątkowo kruchego drewna) wg. instrukcji powinien być w całości przyklejony do sklejki pokładu a następnie wycięty. Nie bardzo wierzyłem, że da się to jakoś przykleić bez szpar i ubytków. Efekt zaskakujący i znacznie oszczędzający czas. Jedyna trudność to wycinanie bo faktycznie fornir wyjątkowo kruchy. Dziadek - 2013-11-23, 14:37Temat postu: [HMS Bounty] DziałoEtap 2 cd. Działo Łoże armaty jest wykonane z drewna sapele. Ponieważ jest wycinane sposobem mechanicznym strach go brać w ręce bo sprawia wrażenie, że się rozkruszy. Trudno go więc jakoś specjalnie waloryzować. Dołożyłem wzmocnienia mosiężne nad gniazdami czopów lufy i zmieniłem z mosiężnych na drewniane koła. Mogłem choć ołówkiem narysować imitację belek jako konstrukcji łoża, ale pomyślałem o tym niestety już po polakierowaniu. Zrobię to na pozostałych, może ta ujdzie w tłumie. Działo na Bounty (lub tylko w tym modelu) różni się od innych tym, że z przodu jest szersze, a z tyłu wąskie i dlatego dziwnie wygląda, a lufa ledwo co mieści się pomiędzy tylne burty lawety. Dziadek - 2013-11-24, 07:23Temat postu: [HMS Bounty] Etap 3Etap 3 Części Fałszywy kil i wręga nr 4 Dziadek - 2013-11-24, 07:35Temat postu: [HMS Bounty] Etap 4Etap 4 Części Montaż wręg 5 i 6 Dziadek - 2013-11-25, 14:57Temat postu: [HMS Bounty] Etap 5Etap 5 Części Wspornik pod maszt Wręga 7 i część rufowa fałszywego kilu Dziadek - 2013-11-25, 15:03Temat postu: [HMS Bounty] Etap 6Etap 6 Części Połowa głównego pokładu dolnego Dziadek - 2013-11-26, 16:36Temat postu: [HMS Bounty] Etap 7Etap 7 Części Wręgi 8 i 9 oraz wspornik masztu Dziadek - 2013-11-27, 17:48Etap 8 Części (Niestety zapomniałem zrobić zdjęcie przed montażem - zeszyt zawierał trzy wręgi) Wręgi 10, 11 i 12 To całość owrężenia tego niewielkiego okrętu. Oczywiście będzie jeszcze jakoś rozwiązana część dziobowa, ale to przyszłość. Dziadek - 2013-11-28, 17:49Temat postu: [HMS Bounty] Etap 9Etap 9 Części Malowanie Szkieletu okrętu Najniższy pokład dziobowy i przegroda Dziadek - 2013-11-29, 19:47Temat postu: [HMS Bounty] Etap 10Etap 10 Części Połowa pokładu dolnego (od strony rufy) Szkielet oczywiście jest sklejony. Natomiast pokłady są włożone luźno i dlatego mogą na zdjęciach sprawiać wrażenie krzywawych i odstających. Na razie czekają na drugie połówki i zabudowę. Dziadek - 2013-12-02, 20:00Temat postu: [HMS Bounty] Etap 11Etap 11 Części Grodzie i ścianki działowe kabin dolnego pokładu Dziadek - 2013-12-05, 11:13Temat postu: [HMS Bounty] Etap 12Etap 12 Części Ponieważ na tym etapie będą wklejane pierwsze elementy pokładów najwyższy czas włożyć szkielet w "prawidła" dla eliminacji ewentualnych skrzywień stępki. Zrobiłem prostą, jednorazową stocznię, która z powodzeniem poradzi sobie z moim pokrzywionym Bounty. W tak przygotowany szkielet można zacząć wklejać pokłady. Środkowy pokład dolny Dziadek - 2013-12-07, 06:58Temat postu: [HMS Bounty] Etap 13Etap 13 Części Prochownia i szafa na kule armatnie Dziadek - 2013-12-10, 07:11Temat postu: [HMS Bounty] Etap 14Etap 14 Części Pokład dolny dziobowy (druga połowa) Dziadek - 2013-12-10, 07:43Temat postu: [HMS Bounty] Etap 15Etap 15 Części Drzwi grodziowe i do kabin kadetów (Jeśli chodzi o kadetów to użyłem tłumaczenia dosłownego, więc nie wiem czy poprawnego) Przerobiłem też na bardziej poprawną wersję działo. Choć można je w dalszym ciągu traktować jako "eksperyment w trakcie realizacji". Na przykładzie tych armat można zobaczyć kruchość materiału z którego są wykonane. Doskonale to drewno imituje starość, ale jego obróbka jest fatalna. Każde dotknięcie narzędziem drewna sapele, a najwięcej elementów jest zrobionych właśnie z niego powoduje wykruszanie, rozwarstwianie, łamanie i pękanie. Np. obcinanie naddatków fornirowych listewek naklejonych "w całości" na pokład nie różni się w efekcie niczym od wręczenia tej roboty psu żeby sobie poobgryzał. Nie znam narzędzia ani sposobu na wykruszanie wierzchniej części listewki podczas jej obcinania lub szlifowania przy krawędzi do której jest przyklejona. Dziadek - 2013-12-11, 09:53Temat postu: [HMS Bounty] Etap 16Etap 16 Części Wzmocnienia pod poszycie rufy Powyższe zdjęcia są ilustracją do tematu poruszonego w dyskusji, a dotyczącego sposobów i przy okazji mankamentów wycinania elementów kolekcji. Grodzie pokładu dolnego rufowego Dziadek - 2013-12-14, 17:24Temat postu: [HMS Bounty] Etap 17Etap 17 Części Belki na wręgi 8 i 7 oraz druga połowa dolnego pokładu rufowego Dziadek - 2013-12-16, 19:20Temat postu: [HMS Bounty] Etap 18Etap 18 Części Przegroda rufowa i ściany kabin Dziadek - 2013-12-17, 08:46Temat postu: [HMS Bounty] Etap 19Etap 19 Części Przegroda wręgi 11 i wzmocnienia pod poszycie części rufowej Beczki (były używane głównie do przechowywania wody, owoców, ryb i alkoholu) Dziadek - 2013-12-19, 07:13Temat postu: [HMS Bounty] Etap 20Etap 20 Części Środkowy pokład dziobowy Dziadek - 2013-12-19, 19:51Temat postu: [HMS Bounty] Etap 21Etap 21 Części Drzwi do kabin Wzmocnienia stępki pod poszycie Dziadek - 2013-12-22, 06:33Temat postu: [HMS Bounty] Etap 22Etap 22 Części Belki pod pokłady środkowe Wzmocnienia dziobowe pod poszycie Dziadek - 2013-12-23, 17:22Temat postu: [HMS Bounty] Etap 23Etap 23 Części Podstawka pod szalupę i fałszywy kil Kapitan William Bligh Malowanie tych koszmarków jest koszmarne, a wychodzą bardziej koszmarne niż są koszmarne w stanie surowym. Na szczęście "gołym okiem" są do przyjęcia. Malowanie figurek jest dla mnie męczarnią, a efekt całkowicie potwierdza moje dolne motto. Dziadek - 2013-12-27, 16:34Etap 24 Części Wręgi szalupy Dziadek - 2013-12-29, 10:38Temat postu: [HMS Bounty] Etap 25Etap 25 Części Pierwsze poszycie szalupy Materiał proponowany przez wydawnictwo na pierwsze poszycie (chyba jasne sapele w jednym plastrze ale dla ułatwienia nacięte) pomimo wszelkich obróbek sucho - mokro - zimno - cieplnych nie dał się wykorzystać ze względu na kruchość. Wykorzystałem pozostałe z Sovereigna listewki lipowe (sorry Andi, już wiesz dlaczego nie reagowałem na apele o listewki lipowe), a następnie je przyciemniłem dla dopasowania koloru proponowanego w kolekcji. Dziadek - 2014-01-01, 15:54Temat postu: [HMS Bounty] Etap 26Etap 26 Części Drugie poszycie - drewno sapele Instrukcja proponuje przyklejanie listewek drugiego poszycia klejem CA. Próbowałem się przed tym bronić stosując sposoby z klejem do drewna niestety się nie udało. Głównie ze względu na to, że ze strachu, iż będzie w wypadku mniej starannego położenia drugiego poszycia prześwitywało jasne - pierwsze pomalowałem go aby przyciemnić. Zrobiłem to lakierobejcą a do niej niestety "drewniany" klej słabo trzyma. Z konieczności więc zastosowałem klej CA mile mnie zaskoczył wygodą przyklejania listewek, oszczędnością czasu, siłą trzymania i jak się dalej okaże bezplamowym podłożem pod malowanie. I to chyba najważniejsze. Dziadek - 2014-01-02, 07:12Temat postu: [HMS Bounty] Etap 27Etap 27 Części Obramowanie burt, podłoga, ławki Jak widać na poniższym zdjęciu kolekcje chyba każdego wydawnictwa mają klientelę serdecznie w d... . Po ekwilibrystycznych wyczynach z dwoma wręgami przy kadłubie szalupy i szczęśliwym finale, taki oto prezent. Niedokładność jednego milimetra można sobie zawsze jakoś wytłumaczyć, ale pół centymetra na w sumie niewielkiej długości to już bardzo duża przesada. Kolekcje widać już tak mają. Dorobiłem obramowanie rufy i brnę dalej. Dziadek - 2014-01-02, 19:26Etap 27 cd. Pierwszy Oficer Tutaj Pierwszego Oficera przedstawia trochę przemalowany po pierwszej wersji sam Kapitan William Bligh Dziadek - 2014-01-03, 16:02Temat postu: [HMS Bounty] Etap 28Etap 28 Części Kil, ster szalupy i gniazda wioseł Dziadek - 2014-01-04, 17:37Temat postu: [HMS Bounty] Etap 29Etap 29 Części Obsada masztu, maszt, wiosła, lina, żagiel szalupy Dziadek - 2014-01-05, 16:04Temat postu: [HMS Bounty] Etap 30Etap 30 Części Środkowa część drugiego pokładu Dziadek - 2014-01-05, 16:06Temat postu: [HMS Bounty] Etap 30 30 cd. Oficer Dziadek - 2014-01-07, 12:31Temat postu: [HMS Bounty] Etap 31Etap 31 Części Lewa część środkowego pokładu rufowego Dziadek - 2014-01-08, 16:40Temat postu: [HMS Bounty] Etap 32Etap 32 Części Prawa część środkowego pokładu rufowego Dolna część pawęży Dziadek - 2014-01-09, 16:37Temat postu: [HMS Bounty] Etap 33Etap 33 Części Podłoga i elementy konstrukcji kabiny kapitana Dziadek - 2014-01-10, 12:02Temat postu: [HMS Bounty] Etap 34Etap 34 Części Pokładniki górnego pokładu Działo Dziadek - 2014-01-11, 17:14Temat postu: [HMS Bounty] Etap 35Etap 35 Części Ściany kabin środkowego pokładu Dziadek - 2014-01-12, 19:24Temat postu: [HMS Bounty] Etap 36Etap 36 Drzwi do kabin Belki (pokładniki) pod górny pokład - część rufowa i element konstrukcji pawęży Dziadek - 2014-01-13, 19:07Temat postu: [HMS Bounty] Etap 37Etap 37 Części Gretingi na drugim pokładzie Dziadek - 2014-01-14, 17:28Temat postu: [HMS Bounty] Etap 38Etap 38 Części Stoły i ławy dla załogi Służyły do spożywania posiłków, odpoczynku itp. Sir William Brown Asystent botanik. Odpowiedzialny za selekcję a następnie pielęgnację drzew chlebowych podczas transportu do Anglii. Dziadek - 2014-01-15, 16:36Temat postu: [HMS Bounty] Etap 39Etap 39 Części Schody Dziadek - 2014-01-16, 17:23Temat postu: [HMS Bounty] Etap 40Etap 40 Części Pokład główny część rufowa Niestety w sposób świadomy morduję ideę klasycznego oklejania listwami pokładów. Po pierwsze dlatego, że sposób proponowany przez instrukcję z dołączonego materiału jest niewykonalny (kruchość naciętych liści drewna sapele). Po drugie nie mam listewek. I po trzecie trochę jestem znudzony tym modelem i mi się nie chce. A raczej chcę go zrobić jak najszybciej, położyć na półce i tyle. Po czwarte myślę, że uda się tak zakombinować aby tego łączenia pokładów nie było widać. Dziadek - 2014-01-17, 17:36Temat postu: [HMS Bounty] Etap 41Etap 41 Części Greting (1) na pokładzie środkowym Oficer dyżurny (oko) chyba? On nie salutuje tylko wypatruje Dziadek - 2014-01-19, 06:36Temat postu: [HMS Bounty] Etap 42Etap 42 Części Środkowa część pokładu głównego Dziadek - 2014-01-20, 11:54Temat postu: [HMS Bounty] Etap 43Etap 43 Części Stoły pod doniczki z sadzonkami drzewa chlebowego Beczki Dziadek - 2014-01-21, 17:47Temat postu: [HMS Bounty] Etapy 44 i 45Etapy 44 i 45 Części Dwie połowy pokładu głównego rufowego Instrukcja nakazywała oklejanie osobno obu połówek pokładów. Ponieważ na głównym pokładzie w tym modelu z założenia odpieprzam chałturę, więc ułatwiam sobie oklejając je razem i brnę dalej. Dziadek - 2015-10-23, 16:59Etap 46 Rury pomp i kołnierze rur i masztów Greting środkowego pokładu Trasowanie wręg Ławy wantowe Załogant - jeśli ma naciagniete spodnie załużmy, że się nudzi i będzie siedział na beczce Dziadek - 2015-10-25, 16:20Etap 47 - 48 Poszycie Dziadek - 2015-11-06, 13:15Etap 49 - 50 Poszycie Prace przy poszyciu posuwają się z mozołem, bo szkielet zmusza do ekwilibrystycznych gięć listewek, jako że kształt "podwozia" Bounty jest wbrew wcześniejszym przypuszczeniom dużo trudniejszy do realizacji niż w dotychczas robionych przeze mnie modelach. Dziadek - 2015-11-10, 11:35Etap 51, 52, 53 Poszycie Del Prado funduje takie gięcie listew poszycia na krótkich odcinkach, że teraz się nie dziwię pustki na forach (też archiwalnych) w temacie HMS Bounty. Wydawało mi się, że poszycie sobie szybko pokleję i jestem gość. A tu g...! Ślimaczę się, gotuję, wyginam i w koło Macieju a roboty nie ubywa. Dziadek - 2015-11-16, 14:57Etap 54 i 55 Poszycie Pierwsze poszycie gotowe. Na foto bez szlifowania i szpachli. Ponieważ wbrew obawom poszycie wyszło całkiem przyzwoicie muszę zeszlifować okropnie wyglądający pokład i okleić go wbrew instrukcji zgodnie ze sztuką pojedynczymi listewkami. Dziadek - 2015-11-20, 19:32Etap 56 Łuk dziobu, osłona dziobu ( w org. bastion) Wyniesienie burt od strony rufowej (w org. bastiony rufy) Zamknięcie części górnej poszycia (połączenie z pokładem) Wymiana klepek pokładu Listwy ramin malowane jeden raz bejcą wodną orzech. Zdjęcia absolutnie nie oddają efektu (przypadkowego) różnej kolorystyki listewek z jednej paczki jednakowego koloru słomkowego przed malowaniem. Teraz szlifowanie, szpachlowanie, jeszcze raz szlifowanie kadłuba i poszycie wierzchnie. Trafiłem szczęśliwie z brudną robotą przed porządkami świątecznymi co daje nadzieję na szczęśliwe dożycie do świąt. Dziadek - 2015-11-23, 14:37Etap 57 Szlif i szpachla pierwszego poszycia Drugie poszycie pas górny (listwa sapeli) Dziadek - 2015-11-25, 14:07Etap 58 Poszycie wierzchnie prawej burty Dziadek - 2015-11-30, 16:07Etap 59 Poszycie wierzchnie lewej burty (kolor drewno sapeli - oświetlenie foto przekłamuje) Dziadek - 2015-11-30, 16:15Etap 60 Stewa dziobowa i kil Dziadek - 2015-12-01, 19:19Etap 61 Ster Dziadek - 2015-12-08, 13:51Etap 62 Montaż breasthooka (nie znam tłumaczenia) Ramy klatek schodowych Listwy czołowe ław wantowych i listwy na burtach Futryny furt armatnich Dziadek - 2015-12-09, 14:33Etap 63 Gretingi Podstawa szalupy "Prace ogrodnicze" Ponieważ założenie gretingów mocno utrudnia zamocowanie stołów z sadzonkami drzewa chlebowego na środkowym pokładzie przyspieszyłem nieco ten etap i posadziłem plantację roślinek wcześniej. Doniczki zrobiłem z wałka 8 mm zastruganego zastrugaczką a listki to wysuszona irga. Dziadek - 2015-12-11, 19:05Etap 64 Parapety Łuki dekoracyjne burt od strony rufy Schody na pokład środkowy Dziadek - 2015-12-12, 12:01Etap 65 Okna galerii rufowej Muszę się trochę niżej ukłonić Del Prado za finezję wykonania okienek na galeryjce rufowej. Okna wycinane są wykrojnikami a nie laserem (cały model jest wykrawany). Problem polega na tym, że wykrojnik od strony czołowej wygniata boki cięć i nie są one przez to do siebie równoległe a klinowate. Tym bardziej trudno o dokładność z drugiej strony nacinanego materiału (nacinanego bo wykrojnik nie przecina go na wylot) gdyż w wypadku sklejki, a tylko taką się używa szarpie skrają tylną warstwę. Okienka jednak zostały wycięte ekstra więc trudność ich zastosowania w modelu łatwiejsza. Dziadek - 2015-12-13, 16:24Etap 66 Dekoracje pawęży Armaty Część została przerobiona gdyż instrukcja i budowa podstawy łoża zakładały, że lawety będą miały węższe tyły niż przody. To nieporozumienie, więc przeróbka. Dziadek - 2015-12-14, 14:25Etap 67 Okna (bulaje) boczne doświetlenia "ogrodu" sadzonek drzewa chlebowego Dziadek - 2015-12-15, 17:46Etap 68 Kolumny śmigownic Balustrady i parapety Mocowania i podstawa bukszprytu oraz pachołki Dziadek - 2015-12-17, 20:11Etap 69 Właz kolumny steru Naktuz Naktuz w wydaniu Del Prado miał po bokach latarenki ostrzegawcze czerwoną i zieloną, ale pominąłem je trochę ze względów estetycznych. Natomiast jak przyjdzie pora "linowania" to się go jeszcze przywiąże. Dziadek - 2015-12-18, 14:58Etap 70 Koło sterowe Beczki Figurki marynarzy Dziadek - 2015-12-20, 17:25Etap 71 Kotwice Żurawiki Dziadek - 2015-12-22, 19:33Etap 72 Kabestan Takie coś tylko w jasnym kolorze wg. instrukcji miało być wklejone jako kabestan. To już trochę przesada w uproszczeniach i musiałem nieco go "podrasować". Pompy Dziadek - 2015-12-28, 16:07Etap 73 Winda kotwic Z tych materiałów miała być w założeniu Del Prado wykonana winda kotwic. A więc dwa podtrzymujące drążek konie, a na drążku dwie okrągłe podkładki drewniane rozdzielone pierścieniem z paska mosiężnego. Pozwoliłem sobie na radosną twórczość: Dziadek - 2015-12-28, 16:25Etap 74 Kolumna zapadki wciągarki kotwic i knagi Nie mogę się doszukać czy dzwonek na kolumnie to dzwon okrętowy, czy sygnalizator ruchu lin kotwicznych, a może jedno i drugie ? W różnych wersjach modelu i planach wysięgnik dzwonu jest obrócony w stronę dziobu lub rufy. Ja wybrałem rufę dając niejako możliwość wybijania nim szklanek, ale skłaniam się też w stronę sygnalizacji naciągu lin przy opuszczonych kotwicach. Dziadek - 2015-12-28, 16:31Etap 75 Falkonety Nie wiem czy mają polską nazwę? Dziadek - 2015-12-29, 16:10Etap 76 Kuchnia - piec Dziadek - 2016-01-03, 14:25Etap 77 Belki dekoracyjno - wzmacniające dziobu Dziadek - 2016-01-03, 14:34Etap 78 Kołkownice i nagle Dziadek - 2016-01-04, 19:33Etap 79 Maszty Fokmaszt i bezanmaszt Dziadek - 2016-01-04, 19:36Etap 80 Platformy fokmasztu i bezanmasztu Dziadek - 2016-01-06, 11:17Etap 81 Reje fokmasztu i bezanmasztu Dziadek - 2016-01-08, 14:53Etap 82 Elementy grotmasztu i bukszprytu Dziadek - 2016-01-08, 15:07Etap 83 Grotmaszt i bukszpryt Reje grotmasztu i bukszprytu Gniazda lin kotwicznych (kluzy) Dziadek - 2016-01-14, 18:59Etap 84 Żagle Etap polega na wycięciu żagli, podklejeniu boków i wklejeniu pętelek narożnych (nie wiem czy to ma jakąś nazwę?). Instrukcja proponuje podklejenie jednej zakładki ok. 10 mm bez obszywania zewnętrznych krawędzi. Ja wykonałem zakładki podwójne 5 mm z obszyciem zewnętrznych krawędzi jasną nitką w następnym etapie. Ciemne nici posłużą do wzdłużnego i poprzecznego pikowania żagli i stanowią alternatywę proponowaną przez wydawcę. Dziadek - 2016-01-16, 12:12Etap 85 Żagle Obszywanie i stebnowanie Zdobyłem po skróconym kursie kroju i szycia sprawność "szewczyka Dratewki" - Uff Dziadek - 2016-01-19, 07:56Etap 85 - 100 Musiałem przerwać "etapowanie" relacji, gdyż jak już wspominałem instrukcja w dalszej części to jeden wielki knot. Będę prowadził dalsze prace wg. własnego planu i interesu biorąc pod uwagę wygodę robót i ich postęp. Jeśli chodzi o liny i żagle będę się opierał o rosyjską wersję planów modelu HMS Bounty i instrukcję Victory, który opisywał montaż olinowania i żagli pomiędzy masztami, które posiada wersja Del Prado w przeciwieństwie do pozostałych znanych. Pas odbojnic (nie ma ich w instrukcji, jest na rysunku okładki strony wiodącej) Dziadek - 2016-01-21, 19:10Figura galionowa Dziadek - 2016-01-21, 19:13Mechanizm steru Dziadek - 2016-01-25, 13:30Przeszklenie Wydawnictwo przewidziało sposób zasłaniania przekroju na prawej burcie. Załączony wyprofilowany kawałek pleksi oklejony listewkami sapele miał służyć jako wyjmowana ścianka zasłaniająca widok wnętrza kadłuba. Ja po niewielkich przeróbkach pozostawiłem ściankę pleksi bez oklejania i będzie przeszkleniem odkrytej części kadłuba z możliwością zaglądania bez jej demontażu. Dziadek - 2016-01-27, 19:02Działa Wydawnictwo poza jedną liną odbojową (trzeba się domyślać bo w instrukcji nawet nie wspomniano o montażu armat) nie przewidziało innych elementów otaklowania. Trochę poszalałem do wielkości utrzymania w palcach bloczka, no i oczywiście dokonałem przeróbek lawet na szersze z tyłu gdyż w założeniach były odwrotnie. Dziadek - 2016-01-30, 12:30Mechanizm wciągarki Nie jest przewidziany w instrukcji Del Prado, natomiast bardzo rozbudowany w rosyjskojęzycznej wersji modelu. Dziadek - 2016-02-01, 18:48Maszty "na pokład" "Uzbroiłem" maszty w bloczki. Robiłem to na kolanach siedząc. Instrukcja te czynności proponowała wykonywać po wklejeniu masztów. Więc nie tylko logika DeA jest denerwująca. Przewiąz Dziadek - 2016-02-06, 12:44Jufersy, odciągi i wanty na "parterze" Przypomina mi się jak podnosiłem alarm bo wanty foka na Sovereignie muskały burty z powodu mało odstających od burt ław wantowych. Na moim (Del Prado) Bounty mocowania dolne jufersów na ławach "ślizgają" się po burtach, a górne opierają się na nich całkowicie. Aby było zgodnie ze "sztuką" lawy powinny odstawać na zewnątrz dodatkowo o co najmniej 1,5 cm! Ponieważ ławy są wklejane wcześniej do wewnątrz kadłuba nie ma mowy o ich przerobieniu. To powoduje, że aby wykonać wiązanie jufersów i przeciągnąć nici przez otwory dolnego jufersa należy go mieć w powietrzu, a to wymusza montowanie want w całkowicie odwrotnej kolejności. Dodatkowo ponieważ otwory w ławach są duże instrukcja każe od spodu blokować jufersy prętem mosiężnym i dodatkowo zastosować łańcuszki. Pręt wygląda ohydnie a łańcuszek skromniutko wykonałem więc odciągi, które blokują jufersa od spodu (dlatego są szerokie u góry) a zakończone są blachami pozostałymi po reklamacji Victory. Trochę przypominają łezkę, ale narobiłem wariantów jak Pyrkosz w Va Banku blaszek do alarmu i ten wzór zwyciężył. Dziadek - 2016-02-08, 15:23Wyblinki na wantach "parter" Instrukcja Del Prado proponuje wyblinki tą samą nicią co wanty - 0,5 mm brązowe. Zrobiłem jasne 0,35 mm. Odbite światło na foto przekłamuje, więc sprawiają wrażenie grubszych od want. Nie szkodzi, bo osobiście uważam że drabinki "wantowo - wyblinkowe" to element najbardziej ozdabiający okręt żaglowy. Dziadek - 2016-02-12, 19:35Jufersy, wanty i wyblinki na stengach Na bramstengach foka i grota instrukcja Del Prado nie pokazuje want ani wyblinek. Nie ma też w ogóle podwantek . Niektóre inne plany Bounty pokazują podwantki oraz wanty i wyblinki na stengach. Replika zamiast podwantek miała od jufersów metalowe odciągi mocowane opaską do masztu. Więc decyzja co robić i czy robić prawie otwarta. Co ciekawe na etapie budowy platform na stengach wydawnictwo proponowało wypiłowanie wycięć na czołach belek aby nie "ślizgały się później liny". Tego "później" i jakie liny do końca instrukcji już nie ma. Coś - przynajmniej same wanty bez jufersów wypada zamontować choćby właśnie z racji tych wypiłowań. A poza tym odciągam czasowo montaż olinowania i ożaglowania, bo pomimo posiadania materiałów (najlepsza rosyjska wersja) trudno je będzie zrobić w związku z ogromnymi różnicami pomiędzy planami i moim modelem w układzie mocującym na wysokości pokładu. Dziadek - 2016-02-15, 17:44Jufersy, wanty i wyblinki na bramstengach fokmasztu i grotmasztu Nie miało być nic, ale były wypiłowania na belkach platform. Opierając się na zdjęciach repliki zamontowałem po cztery wanty na każdym z masztów i wywiązałem wyblinki. Dałem się zrobić w konia, bo zakładałem że jufersy w tym modelu będą ciemne. Okazało się, że są plastikowe i nie ma ich jak malować. Później jak to w zwyczaju kolekcji oczywiście jufersów było o wiele za mało i trzeba było dokupić drewniane. Gdybym to wcześniej przewidział można było dokupić wszystkie drewniane i je pomalować. Koniec z wyblinkami jest też końcem pewnego etapu prac przy modelu. Dlatego kilka fotek pokazujących dotychczasową robotę. Dziadek - 2016-02-17, 17:22Topenanty i noki rei W instrukcji topenanty są wykonane z przedłużonych mosiężnych uchwytów oczkowych wklejanych w reje. Na replice były wykonane z linki stalowej mocowane do rei uchami. Ja zrobiłem bardziej tradycyjnie linką 0,5 mm i noki Dziadek - 2016-02-19, 19:08Reje fokmasztu i grotmasztu "uzbrojone" Dziadek - 2016-02-24, 09:36 Reje bezanmasztu i bukszprytu Dziadek - 2016-02-24, 09:48Pierwsze sztagi na masztach Dziadek - 2016-02-25, 14:06 Szalupa Dziadek - 2016-03-01, 07:25Sztaksle i sztagi pomiędzy bezan, grot i fokmasztem Zbieranina enigmatycznych planów olinowania na HMS Bounty, zagmatwane zdjęcia repliki i klasyczne rozwiązania olinowania żaglowców z epoki utworzyły w moim łbie magazyn wiadomości pozwalający na powolne olinowanie i ożaglowanie tego modelu. Jest ruski plan z olinowaniem i instrukcją cyferkową 1 na 1, ale rozwiązania pokładowe i np. brak sztaksli są zupełnie inne niż na Del Prado, więc dupa. Na szczęście u wujka Google są tłumaczenia np. co to jest Main topgallant staysail / Grotbramsztaksel, no to się brnie. Dziadek - 2016-03-02, 17:08Żurawie i pachoły Sztagi pomiędzy fokmasztem i bukszprytem oraz kliwery (latacze ???) Szoty żagli czekają w kolejce, aby odsłonić miejsce na pokładzie dla pozostałego olinowania. Dwa duże kliwery miały niestety odwrotnie wykonany nadruk "ułatwiający" szycie żagli. Ten błąd widać dopiero przy zakładaniu żagli. Mam nadzieję że zginie w tłumie Dziadek - 2016-03-07, 13:12Reje na bezanmaszcie i gafel oraz żagle bezanmarsel i sterżagiel Dziadek - 2016-03-09, 19:59 Grotmaszt uzbrojony w reje, żagle i w większości olinowany Dziadek - 2016-03-14, 19:51Fokmaszt "ubrany" Dziadek - 2016-03-18, 17:00Ostatni żagiel na bukszprycie Olinowanie zakończone. Pozostało zawiesić końce kilkunastu zbuchtowanych lin, lampę, kotwice, łańcuch asekuracyjny steru, drabinki zewnętrzne no i ładownie plus załoga na pokład. Czyli święta powinny być obchodzone z gotowym Bounty w tle. Nie mam pomysłu czym się zająć (w sensie modelarskim) następnie. Dziadek - 2016-03-21, 17:13Temat postu: [HMS Bounty]Kotwice Latarnia Del Prado latarni nie przewidziało. Zamontowałem "zdobyczną" z reklamacji Victory Łańcuch zabezpieczający ster Łańcuch również instrukcja pominęła. A przecież był napewno. Drabinki Falkonety Dziadek - 2016-03-22, 07:29Ładownia i obsługa sadzonek drzewa chlebowego Załoga na pokład Dziadek - 2016-03-23, 13:53Podstawka ekspozycyjna Dziadek - 2016-03-23, 14:15Temat postu: [HMS Bounty] KONIEC BUDOWY HMS Bounty To już koniec dwu i pół letniej przygody z tym modelem. W pewnym momencie zdawało mi się, że tego okrętu z części Del Prado i załączonej instrukcji nie da się zrobić. Nie znalazłem też nigdzie ukończonej wersji modelu tego wydawnictwa. Teraz się nie dziwię. Dałem mu radę tylko dzięki doświadczeniu zdobytemu przy poprzednich "wprawkach" modelarskich i łatwości dostępu do materiałów modelarskich, które dodatkowo należało dokupić. Przy okazji przekonałem się jaki ogromny postęp zaistniał w dziedzinie modelarstwa kolekcyjnego dzięki możliwości laserowego wycinania części. Myślę, że po krótkich "wakacjach" Kolega Karrex poszuka mi jakiegoś wątku na tym Forum.
Zapraszamy do obejrzenia relacji z budowy Osiedla Symfonia. Jak postępują pracę w lipcu 2023? Zobaczcie sami.Symfonia przy Chodkiewicza 9 pnie się w górę ⬆️w
Witam,Kolejna porcja zaległych informacji:Rozmieszczenie elektroniki i prowadzenie banał, a jednak bardzo ważna rzecz, mająca wpływ na całe przyszłe zachowanie modelu - między innymi na to jak dużym zasięgiem będziemy dysponować, czy będziemy mieć drgania serw przy załączaniu pomp lub wysokich obrotach silników oraz na to czy silniki dostaną dostatecznie dużo amperów, gdy jednocześnie będą włączone stery strumieniowe i długo wszystko planowałem, nad wszystkim zastanowiłem się dwa razy. Elektroniki i kabli miało w końcu wejść tu dość sporo. Model posiada trzy regulatory obrotów, czujnik przechyłu, sterownik pomp - TAES, presostat, spowalniacz ruchu serwa, szereg przekaźników i switchy, dwie pompy Engels-a, dwa stery strumieniowe, dwa silniki klasy 600, sześć serwomechanizmów, akumulator żelowy 6V 12Ah, pakiet odbiornika 4,8V 3,3Ah, no i sam odbiornik - 10 kanałową futabe R1410DP. Tradycyjnym założeniem była, łatwa i szybka wymiana każdego elementu w razie zdjęciu poniżej widać główną magistralę zasilającą dwa silniki klasy 600, są to dwa przewody 2,5mm. Od początku wiedziałem, że będzie to główne źródło zakłóceń, więc kable zostały dokładnie skręcone, co mocno ograniczy szumienie. Dodatkowo każdy silnik został zaopatrzony w trzy kondensatory. Regulatory zostały umieszczone tuż pod silnikami, by ograniczyć "strefę zakłóceń" do już kablami 1,5mm zostało poprowadzone zasilanie do tylnego steru strumieniowego. Wpięte w te kable - pomiędzy regulatorem i tylnym sterem znajduje się także coś co nazwałem "zmiennikiem polaryzacji". Dlaczego skonstruowałem coś takiego i do czego to służy można poczytać na końcu tego posta. Niemniej kable biegnące do tylnego steru także zostały skręcone i położone z tej samej strony co poprzednie. Plan był taki, że wszelkie przewody, także te od serwomechanizmów kładę po jednej stronie, jak najniżej. Po drugiej stronie, jak najwyżej natomiast, zamocowałem antenę odbiornika. Do modelu weszło mi prawie 8 metrów (!) różnego rodzaju przewodów, nie licząc tych od serw. Myślę, że plan odseparowania anteny i samego odbiornika od reszty się powiódł, gdyż przy teście zasięgu zostałem pozytywnie coraz bardziej wypełniany elektroniką: polaryzacji o którym wspominałem model raz był obracany przez stery, a innym razem pchany bokiem, musiałem tak zaplanować sterowanie, aby polaryzacja jednego z silników sterów mogła zostać odwrócona - w tym wypadku tylnego steru strumieniowego. Powstał więc "zmiennik polaryzacji" tylnego steru strumieniowego. Mikroserwo, obsługujące dwa mikro przełączniki 16A, które w zależności od pozycji zmieniają kierunek prądu wysyłanego TYLKO do tylnego steru. Rozwiązanie to ma same plusy - wystarczy jeden regulator obrotów do dwóch sterów oraz tylko jeden kanał proporcjonalny, drugi kanał to tylko przełącznik. Dodatkowo nie musiałem programować miksera w radiu, a trzeba pamiętać, że liczba mikserów jest ograniczona - warto je zostawić na inne funkcje. Na zdjęciu, tuż obok zmiennika polaryzacji, widoczny jest też niewielki mechaniczny przełącznik, którego używam do uruchamiania mechanizmu chowanych masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Robert z moją pamięcią też kiepsko bo ja chyba też tę relację budowy z krążków widziałem. Poszukaj po P11 lub może Łośiu. RELACJA Z BUDOWY: Peno: 4:
Przez tydzień miałem przerwę od budowy modelu ponieważ wyjechałem, ale dzisiaj znów wróciłem do budowy,pracę idą powoli do przodu wykonuje dużo drobnych elementów, których budowa pochłania duzo czasu np. domki dla serw. Do pokrywania modelu jeszcze daleko ale zastanawiam sie jaki materiał wybrać na pokrycie na początku miałem zamiar zastosować skyloft ale kiedy naczytałem się jakie ciążkie jest lakierowanie lakierami samochodowymi, które podobno później pękają to zrezygnowałem. Teraz zastanawiam się nad papierem japońskim i materiałem ply span ( Chciałem zapytać kilka pytań na temat tych pokryć: 1. Czym maluje się papier japoński? 2. Jaka gramatura papieru japońskiego powinna byc zastosowana w takim modelu? 3. Co to jest ply span? Czym różni się od papieru japońskiego? 4. Czy ktoś kto pokrywał model ply spanem mógłby napisać jak to się robi, czy to lepsze od papieru japońskiego?
WWW.KONRADUS.COM - FORUM MODELARZY KARTONOWYCH - Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM. FORUM MODELARZY KARTONOWYCH. regulamin forum grafika i linki w postach. FORUM GŁÓWNE. Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-) Projekt Grupowy: 50 lat Małego Modelarza.
FORUM GŁÓWNE Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-) 30-04-07 16:08 [Relacja/Galeria] U-Boot HECHT - GPM Bartosz Na Forum:Relacje w toku - 3Relacje z galerią - 4Galerie - 1 - 1 Witam jako że budowa jedynki nie jest dla mnie przyjemność, a raczej drogą przez mękę postanowiłem skleić cos innego. Wybór padł na miniaturowy okręt podwodny Hecht. Jest to model opracowany w skali 1:25. Zacząłem budowę zgodnie z instrukcja czyli od torpedy 533mm. Wręgi okazały się minimalnie za duże, ale drobna korekta papierem ściernym załatwiła sprawę. Poszczególne elementy torpedy: Stożkowy „nos” wyoblałem końcówka nożyka, a następnie pędzelka. Klejone klejem bcg, a następnie zaimpregnowane od wewnątrz wikolem. Torpeda przed lakierowaniem Po lakierowaniu i uzupełnieniu retuszu. Miejsca łączenia nie pokazuje bo jest „be” po zatem będzie kompletnie nie widoczne po przyklejeniu torpedy do okrętu. Przy okazji lakierowania torpedy psyknąłem wszystkie arkusze wycinanki. -- Pozdrawiam _____ Odpowiedz na tę wiadomość 30-04-07 16:28 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Bartosz Na Forum:Relacje w toku - 3Relacje z galerią - 4Galerie - 1 - 1 Zapomniałbym w modelu brakuje 5 części (35, 40, 40a, 42 oraz 42a) w wycinance są tylko ich numery i puste miejsce, na szczęście są to elementy szkieletu. Napisałem maila do GPMu i na drugi dzień dostałem pdf’a z tymi elementami. Lakier to Capon firmy Domolux kładziony natryskowo, niezbyt modelarski ale skuteczny, na samym końcu psiknę jeszcze matową pactrą. -- Pozdrawiam _____ Odpowiedz na tę wiadomość 01-05-07 08:22 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM OGGO Na Forum:Galerie - 6 W Rupieciarni:Do poprawienia - 2 - 5 Witam Bartosz Ciekawy temat,jak na razie fajnie i ladnie. Krzysztof. -- W stoczni......wloski pancernik Roma GPM Odpowiedz na tę wiadomość 01-05-07 09:19 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Kamil Zoszak Mam go na stanie. Ciekawe jak sie będzie prezentował u Ciebie. Ja narazie go nie zaczynam. Niech nabierze mocy urzędowej. Kiedyś wytargałem coś takiego : TO powinno Ci pomóc... POZDRAWIAM -- U 96 na WarQ....PAre ładnych lat przede mną Odpowiedz na tę wiadomość 01-05-07 10:44 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM Na Forum:Relacje w toku - 2Relacje z galerią - 2Galerie - 3 W Rupieciarni:Do poprawienia - 1 W związku z tym, ze aktualnie tez powolutku bawie sie Hechtem i tez dal mi sie troche we znaki brak wspomnianych czesci, to miałbym do Ciebie prosbe- czy moglbys mi podeslac te brakujace wregi na maila- @ Z góry wielkie dzieki... -- Maciek Grajek / Odpowiedz na tę wiadomość 01-05-07 18:38 Re: [relacja z budowy] U-Boot HECHT - GPM choochoo Na Forum:Relacje w toku - 1 O znow kleisz :) hehe fajnie, popatrze sobie ja narazie utknalem z moim malym huntem przez prace dyplomowa :/ pozdro Odpowiedz na tę wiadomość
.